Bohaterowie weekendu: show Linettego, dublety Świerczoka i Wilczka, bramki Kurzawy, "Lewego" i Milika

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Paolo Rattini / Na zdjęciu: Karol Linetty
Getty Images / Paolo Rattini / Na zdjęciu: Karol Linetty
zdjęcie autora artykułu

Gol i asysta Linettego, dublety Świerczoka i Wilczka, asysty Grosickiego, Wszołka i Cionka, bramki Kurzawy, Lewandowskiego i Milika - ostatni przed przerwą reprezentacyjną weekend był świetny w wykonaniu polskich piłkarzy!

Karol Linetty (Sampdoria Genua)

W najlepszym humorze na zgrupowaniu reprezentacji zameldował się Karol Linetty. Nie dość, że pomocnik Sampdorii wrócił do kadry po krótkiej przerwie, to jeszcze w weekend potwierdził, że Jerzy Brzęczek nie pomylił się, dając mu kolejną szansę. Sampdoria rozbiła Sassuolo (5:3), a 24-latek miał wkład w zdobycie trzech bramek.

Najpierw jego świetny przechwyt w środku pola zainicjował akcję na 2:0. Potem sam strzelił gola na 3:1, pokonując bramkarza płaskim uderzeniem z linii pola karnego. I wreszcie od jego odbioru zaczął się na atak na 5:3 i w tej akcji Polak wykonał ostatnie podanie. Zobacz bramkę i asystę Karola Linettego

"Mecz dla Polaka. Uruchomił akcję na 2:0, strzelił trzeciego gola, otarł się o dublet, zaliczył asystę przy golu Gabbiadiniego i zawsze był w natarciu. Walczył uparcie jak prawdziwy lew" - napisal portal sampdorianews.it. "Świetny występ pod każdym względem" - ocenił portal TUTTOmercatoWEB. Więcej o tym TUTAJ.

Arkadiusz Milik (SSC Napoli)

Zostajemy we Włoszech. Świetną formę utrzymuje Arkadiusz Milik. Po pięknym trafieniu nożycami w czwartkowym meczu Ligi Europy z Red Bull Salzburg, w niedzielę zdobył nie mniej efektowną bramkę, pokonując golkipera Udinese (4:2) "szczupakiem". Zobacz TUTAJ.

To już 15. ligowy gol Milika w tym sezonie, co daje mu piąte miejsce w klasyfikacji strzelców za Fabio Quagliarella (21), Cristiano Ronaldo (19), Krzysztofem Piątkiem (19) i Duvanem Zapatą (17). Jego dorobek robi jeszcze większe wrażenie, kiedy przeliczy się go na czas spędzony na boisku: strzela gola co 105 rozegranych minut, częściej niż każdy ze wspomnianej czwórki.

Licząc wszystkie rozgrywki, Milik ma na koncie 18 bramek i jest najskuteczniejszym zawodnikiem Napoli w tym sezonie.

ZOBACZ WIDEO Serie A: Milik w formie przed zgrupowaniem kadry! Kolejny gol reprezentanta Polski [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Robert Lewandowski (Bayern Monachium)

Tempa nie zwalnia też "Lewy". Kapitan reprezentacji Polski w meczu z 1.FSV Mainz 05 (6:0) strzelił swojego 18. ligowego gola w sezonie. Lewandowski umocnił się tym samym na pozycji lidera klasyfikacji strzelców Bundesligi - nad drugim w stawce Luką Joviciem ma już trzy trafienia przewagi.

Czytaj również -> Wysokie nowy Lewandowskiego

To w ogóle 30. trafienie Lewandowskiego w tym sezonie. Biorąc pod uwagę, że do końca rozgrywek Lewandowski może zagrać jeszcze w 11 meczach, niewykluczone, że pobije swój rekord z sezonu 2016/2017, w którym zdobył dla Bayernu Monachium 43 bramki.

Kamil Wilczek (Broendby IF), Rafał Kurzawa (FC Midtjylland)

Formę na wysokim poziomie utrzymuje Kamil Wilczek. Mecz z Horsens (3:1) był drugim z rzędu, w którym był kapitanem Broendby i nowa rola mu służy, ponieważ podobnie jak przed tygodniem skompletował dublet.

To jego gole nr 21 i 22 w sezonie. Wilczek jest oczywiście najskuteczniejszym graczem wicemistrza Danii, a z 18 ligowymi bramkami jest trzeci na liście strzelców Superligaen. Skuteczniejsi od niego w tym sezonie są tylko Robert Skov z FC Kopenhaga (24) i Andreas Skov Olsen z FC Nordsjaelland (19).

Udany weekend miał też Kurzawa. Reprezentant Polski po raz pierwszy znalazł się w "11" Midtjylland i od razu golem zaznaczył swoją obecność na boisku. Jego trafienie dało wyrównanie w wygranym 2:1 meczu z SonderjyskE.

Jakub Świerczok (Ludogorec Razgrad)

Jakub Świerczok przeżył huśtawkę nastrojów. Przeciwko Semptemvri Sofia (6:0) zagrał od pierwszego gwizdka po raz pierwszy w rundzie wiosennej, a już po 21 minutach miał na koncie dwa gole. Niestety, w 27. minucie musiał opuścić boisko z powodu kontuzji.

26-latek nie ma pewnego miejsca w składzie mistrza Bułgarii, ale gdy już dostaje szansę, to nie zawodzi. Spędził na boisku tylko 1132 minuty, czyli mniej niż 50 proc. możliwych do rozegrania minut, ale strzelił w tym czasie 12 goli, a przy trzech asystował. To udział w bramce zespołu co 76 minut.

Asystenci

W weekend Polacy występujący w zagranicznych klubach nie tylko strzelali, ale też asystowali. Dwa ostatnie podania w meczu z Queens Park Rangers (2:2) zanotował Kamil Grosicki. Teraz łączny dorobek "Grosika" w trwającym sezonie to już 11 asyst i 5 goli w 30 meczach. W tym samym spotkaniu czwartą asystę w sezonie zapisał na konto pomijany przez Jerzego Brzęczka Paweł Wszołek.

W ofensywie błysnął Thiago Cionek. Jego SPAL 2013 pokonało Romę (2:1), a przy golu Andrei Petagni na 1:0 asystował właśnie reprezentant Polski. Cionek udanie wrócił do "11" swojego zespołu po pauzie za kartki.

Bohaterowie weekendu

Analitycy "SofaScore" najwyższą notę za weekendowy występ przyznali Karolowi Linettemu (8,3). Pomocnik Sampdorii przyćmił wszystkich rodaków. Drugiego w zestawieniu Kamila Grosickiego wyprzedził dokładnie o pół stopnia (w skali 1-10).

Do "11" weekendu poza nimi, Thiago Cionkiem, Pawłem Wszołkiem, Arkadiuszem Milikiem i Robertem Lewandowski dostali się także Bartosz Białkowski z Ipswich Town, Michał Kopczyński z Wellington Phoenix, Paweł Jaroszyński z Chievo Werona i Mateusz Klich z Leeds United.

Źródło artykułu: