Fortuna I liga: GKS Katowice pokonał spadkowicza. Trwa jego wyjazdowa passa

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze GKS-u Katowice
Newspix / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze GKS-u Katowice
zdjęcie autora artykułu

GKS Katowice musiał wygrać mecz ze zdegradowaną już Garbarnią Kraków, żeby opuścić strefę spadkową. Wykonał zadanie i zwyciężył 2:0 w stolicy Małopolski.

W tym artykule dowiesz się o:

Przykra, ale spodziewana wiadomość nadeszła do Krakowa w sobotę. Garbarnia została już oficjalnie zdegradowana z ligi wskutek zwycięstw Bytovii Bytów i Stomilu Olsztyn. Drużyna ze stolicy Małopolski żegna się z zapleczem Lotto Ekstraklasy po jednym sezonie, w którym nie potrafiła regularnie punktować.

Czytaj także: Bytovia Bytów przerwała długą niemoc. Garbarnia Kraków już spadła

Złe informacje nadeszły w weekend również do Katowic, ponieważ miejscowy GKS wylądował w strefie spadkowej. Mecz na wyjeździe z najgorszą drużyną ligi był dobrą okazją, żeby rozpocząć tydzień od opuszczenia lokat zagrożonych degradacją.

GKS prowadził po pierwszej połowie 1:0 dzięki bramce Wojciecha Lisowskiego w 39. minucie. Po strzale defensora piłka odbiła się rykoszetem i wpadła za kołnierz zaskoczonego Marcina Cabaja. Ten sam zawodnik wcześniej oddał uderzenie w słupek, więc sumiennie pracował na swoje trafienie.

ZOBACZ WIDEO The Championship: Awantura po golu Klicha! Gest fair play drużyny Polaka [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Garbarnia robiła dużo po przerwie, żeby odpowiedzieć będącemu pod presją przeciwnikowi, ale Krzysztof Baran pozostał niepokonany przez 90 minut. W największych opałach był po strzale Tomasza Ogara, który zatrzymał intuicyjnie. GKS ustalił wynik na 2:0 już w doliczonym czasie, a drugi cios zadał gospodarzom Tymoteusz Puchacz.

W ostatnich pięciu meczach na wyjeździe GKS zdobył 13 z możliwych 15 punktów i głównie dzięki tej passie przybliża się do utrzymania. Pod względem wyników w roli gościa jest piątą siłą ligi.

Czytaj także: Śpiewa cała Częstochowa, Ekstraklasa dla Rakowa

Garbarnia Kraków - GKS Katowice 0:2 (0:1) 0:1 - Wojciech Lisowski 39' 0:2 - Tymoteusz Puchacz 90'

Składy:

Garbarnia: Marcin Cabaj - Rafał Górecki, Krzysztof Kalemba, Karol Kostrubała (80' Kamil Słoma), Remigiusz Szywacz - Kamil Włodyka, Filip Wójcik (87' Przemysław Lech), Marek Masiuda, Szymon Kiebzak - Tomasz Ogar (87' Norbert Piszczek), Dawid Nowak.

GKS: Krzysztof Baran - Wojciech Lisowski, Arkadiusz Jędrych, Rafał Remisz, Jakub Wawrzyniak - Kacper Tabiś (57' Tymoteusz Puchacz), Bartłomiej Poczobut, Adrian Łyszczarz, David Anon (82' Jakub Habusta), Adrian Błąd - Bartosz Śpiączka (64' Arkadiusz Woźniak).

Żółte kartki: Włodyka, Kalemba, Wójcik (Garbarnia) oraz Poczobut (GKS).

Sędzia: Konrad Gąsiorowski (Biała Podlaska).

Źródło artykułu: