Liga Mistrzów 2019. Liverpool FC - FC Barcelona. Ernesto Valverde: Nie patrzymy na mecz z Camp Nou
Mimo doskonałego wyniku w pierwszym meczu półfinału Ligi Mistrzów z Liverpoolem (3:0), Ernesto Valverde bardzo ostrożnie podchodzi do wtorkowego rewanżu. - Wiemy, że będą nas naciskać i musimy stanąć na wysokości zadania - przyznaje opiekun Barcy.
Teraz czeka ich rewanżowy pojedynek w Liverpoolu, a gospodarze zagrają bez swoich dwóch świetnych napastników: Roberto Firmino oraz Mohameda Salaha. Obaj strzelili łącznie w tym sezonie 42 gole dla "The Reds".
Zobacz także: FC Barcelona wysłała komunikat do Salaha
- To ważni gracze, każdy trener martwi się składem rywali. Nie chcemy jednak, by ktokolwiek był kontuzjowany - tłumaczy Ernesto Valverde cytowany przez dziennik "Marca". - Musimy spróbować wygrać, potraktować ten pojedynek tak, jakby poprzedni się nie wydarzył - dodaje.
Dziennikarze z całego świata cały czas przypominają Barcelonie poprzednią edycję Ligi Mistrzów, w której sensacyjnie przegrała na wyjeździe z AS Roma (0:3). Po tej przegranej Katalończycy musieli pożegnać się z Champions League.
Czytaj także: Juergen Klopp: Musimy zagrać perfekcyjnie
- Liverpool może awansować, w piłce nożnej jest to możliwe. To jest naprawdę świetny zespół, w tym sezonie przegrał tylko jedno spotkanie w lidze angielskiej. Stałe fragmenty gry w jego wykonaniu są niesamowite. Nie możemy się rozluźnić w tym meczu - przestrzega Valverde.
Początek meczu o godz. 21:00.
ZOBACZ WIDEO FC Barcelona zagra w finale Ligi Mistrzów? "Messi przerasta Liverpool i całą Ligę Mistrzów"Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)