Transfery. Legia Warszawa. Jarosław Jankowski: Sytuacja finansowa jest stabilna

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Marcin Szymczyk / Na zdjęciu: Jarosław Jankowski
Newspix / Marcin Szymczyk / Na zdjęciu: Jarosław Jankowski
zdjęcie autora artykułu

- Dział sportowy cały czas prowadzi rozmowy z różnymi zawodnikami. Sytuacja na rynku transferowym jest bardzo dynamiczna. Budżet? Sytuacja finansowa jest stabilna - mówi Jarosław Jankowski, członek zarządu Legii Warszawa.

[b]

Karol Wasiek, WP SportoweFakty: Czy klub nie żałuje zbyt szybkiej sprzedaży Sebastiana Szymańskiego do Rosji? Czy po dobrze rozegranym turnieju MŚ do lat 21 jego cena nie poszłaby do góry?[/b]

Jarosław Jankowski, członek zarządu Legii Warszawa: To gdybanie. Wiemy, że w sporcie trudno cokolwiek przewidzieć. Sebastian strzelił już bramkę i życzymy mu oczywiście jak najlepiej, ale tak samo w trakcie turnieju mógł nabawić się poważnej kontuzji i sytuacja potoczyłaby się zupełnej inaczej. Prawda jest taka, że dostaliśmy ofertę dobrą dla klubu i dla zawodnika i podjęliśmy decyzję o sprzedaży.

Jak zareagował sam piłkarz? On w wywiadach mówił o chęci pozostania w Legii na kolejny sezon.

Mieliśmy z nim zawarte porozumienie. Jeśli przyjdzie dobra i konkretna oferta, to siadamy do rozmów. Sebastian otrzymał propozycję bardzo dobrego kontraktu. Chciał skorzystać z tej propozycji. Myślę, że dla obu stron to korzystne rozwiązanie.

Ten transfer mocno zaskoczył. Wcześniej w mediach nie pojawiały się żadne komunikaty.

Sprzedaż Szymańskiego do Rosji zamknęliśmy w kilka dni. Nikt o tym nie wiedział, działaliśmy w wielkiej ciszy. Przyszła dobra oferta i szybko załatwiliśmy temat.

ZOBACZ WIDEO Euro U-21. Mentalność i dyscyplina atutami Polaków. "Nigdy nie będziemy wielkimi technikami"

Medialne przekazy czasami torpedują transfery?

Tak, szczególnie w trakcie negocjacji, dlatego dbamy o dyskrecję, ale zdajemy sobie też sprawę, że transfery bardzo elektryzują kibiców. Wszyscy są ciekawi, kto przyjdzie, kto odejdzie. To zrozumiałe. To część tego biznesu.

Kto z Legii może jeszcze odejść?

Zobaczymy, co przyniosą MŚ U-21. Zdajemy sobie sprawę, że mogą pojawić się różne oferty np. za Wieteskę, ale i Majeckiego, który z bardzo dobrej strony pokazał się na MŚ U-20. Radek Kucharski, nasz dyrektor sportowy, cały czas intensywnie pracuje ze swoim zespołem. Jeśli wpłyną super propozycje, to na pewno będą analizowane. Sytuacja na rynku transferowym jest bardzo dynamiczna.

Zobacz także: Transfery. SC Braga i Dynamo Kijów chcą Mateusza Wieteskę

W Legii koszykarskiej, którą pan zarządza, przed nowym sezonem zajdzie ewolucja składzie, z kolei w piłkarskiej sekcji można mówić o prawdziwej rewolucji.

Nie do końca się z tym zgodzę. Na obozie w Warce stawiła się jednak znaczna część składu z poprzedniego sezonu. Oczywiście prawdą jest, że z klubu odeszło kilka znaczących postaci: Kucharczyk, Radović i Malarz. Jednak trzeba zdać sobie sprawę, że dwaj ostatni w minionym sezonie za wiele nie grali. Są oczywiście ważni dla tego klubu, ale sportowo nie byli zawodnikami pierwszej jedenastki. Szkoda, że nadszedł czas pożegnań z nimi, ale tak jest w życiu: coś się zaczyna, coś się kończy. Niektórzy zawodnicy otrzymali propozycję pozostania w klubie w innej roli, ale czują się jeszcze na siłę grać i rozumiemy to.

Jak wyglądało odejście Kucharczyka, które wzbudziło najwięcej emocji wśród kibiców?

Odejścia często wiążą się z emocjami, ale to naturalny element rozwoju każdego klubu. W Legii za budowę drużyny odpowiadają trener i dyrektor sportowy. To oni na końcu podejmują decyzję. Tak też było w tym przypadku.

Radovicia chciał trener, a nie chciał klub?

Tak bym tego nie określał. Sprawa jest za świeża, by ją komentować. Poczekajmy. Niech emocje opadną.

Do Legii przyszli Lewczuk i Gwilia. Kogo możemy się jeszcze spodziewać?

Nasz dział sportowy cały czas prowadzi rozmowy z różnymi zawodnikami, ale nic więcej nie mogę na teraz powiedzieć. Jestem przekonany, że drużyna będzie dobrze zbilansowana.

Arvydas Novikovas trafi do Legii Warszawa?

Pomidor.

Czy Legia Warszawa ma problem z finansami? Czy transferami udaje się zasypywać dziurę budżetową?

Nasza sytuacja finansowa jest stabilna. Zawodnicy otrzymają wypłaty na czas. Każdemu klubowi w ekstraklasie tego życzę.

Na ile ważny dla kwestii budżetowych jest start w rozgrywkach Ligi Europy?

Nie byliśmy w europejskich pucharach od dwóch sezonów, a tam jest nasze miejsce, więc na teraz to dla nas priorytet. Mam nadzieję, że uda nam wywalczyć przepustkę do fazy grupowej Ligi Europy.

Źródło artykułu:
Czy Legia Warszawa zagra w fazie grupowej Ligi Europy?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (18)
avatar
sozo
19.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mioduski straci wszystkie swoje pieniądze, ale prezesem jest i chyba tylko mu o to chodzi..powspominać, jak Legia grała z Hiszpanami, nawet Ronaldo sie bał Pazdanka..remis z taka drużyną, to wi Czytaj całość
avatar
Kielecki mózg
19.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Temat transferu do was Novikovasa został zamknięty, pojawiła się zdecydowanie lepsza opcja, temat możesz uznać za zamknięty  
avatar
marolstar
19.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Białymstoku się nie będą śpieszyć i pewnie rozmowy będą przeciągane do ost. dnia okna transferowego a to ozn. że Novikowas straci całą rundę przygotowawczą......no chyba że wybierze opcję tur Czytaj całość
marcin1978
19.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z Vukoviciem to wy nigdzie nie awansujecie.  
avatar
marolstar
19.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Białymstoku "jak jest głośno" to w 95 % nie ma takiego transferu.....teraz jest głośno o Nowikowasie a to może oznaczać że jednak nie trafi do Legii.