Serie A. Nowy trop ws. śmierci Davide Astoriego. Jest podejrzenie fałszerstwa
Włosi donoszą, że lekarz, który jako ostatni badał Davide Astoriego, mógł dopuścić się zaniedbania zawodowego. Ukrył to, bo ktoś sfałszował dokumentację medyczną.
Piękny gest trenera Fiorentiny. Ma tatuaż ku pamięci Astoriego >>
Ostatnim lekarzem, który go badał, był Giorgio Galanti. 10 lipca 2017 nie dopatrzył się żadnych problemów zdrowotnych i podbił zgodę na zawodowe uprawianie sportu. Czy zatem nie było żadnych oznak nadchodzącej tragedii?
"La Nazione" rzuca nowe światło na sprawę. Policja podobno wszczęła postępowanie wobec doktora Galantiego. Pojawiło się podejrzenie, że ktoś w jego imieniu sfałszował dokumentację medyczną. Wszystko po to, by ukryć, że dwa lata temu nie wykonał szczegółowych badań kardiologicznych.
ACF Fiorentina uhonorowała Davide Astoriego. Zmarły piłkarz został patronem ośrodka treningowego >>
Jeżeli rzeczywiście Astori nie przeszedł tych badań, to po śmierci lekarz odpowiadałby za zaniedbanie zawodowe. Teraz dodatkowo może wpaść w tarapaty z powodu fałszerstwa. Wszystko okaże się po policyjnym śledztwie.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)