Juergen Klopp znów wyróżnił polskiego bramkarza. Jakub Ojrzyński dostaje kolejną szansę

To już drugi raz, gdy Juergen Klopp postanawia dać szansę młodemu Polakowi. Jakub Ojrzyński poleciał wcześniej do USA i ten fakt można było jeszcze tłumaczyć, że nie było wówczas Alissona, pierwszego bramkarza The Reds. Brazylijczyk odpoczywał jeszcze po Copa America.

Teraz jednak Alisson jest już w kadrze na krótkie zgrupowanie do Francji, ale mimo to Ojrzyński znów będzie trenował z pierwszym zespołem zwycięzcy Ligi Mistrzów. Wygląda na to, że Polak znajduje się pod baczną obserwacją niemieckiego trenera, chociaż trudno przypuszczać, żeby nagle Ojrzyński zaczął siadać na ławce w ligowych meczach w Premier League. Na to przyjdzie jeszcze czas.

Mimo to i tak jest to bardzo dobra informacja. Ojrzyński ma dopiero 16 lat i od kilku tygodni jest zawodnikiem Liverpoolu. Można było przypuszczać, że będzie trenował z zespołem do lat 18, może rezerw, ale nie od razu z Mohamedem Salahem, Alissonem czy Roberto Firmino.

Zobacz wideo: hymn Liverpoolu podczas meczu w USA

- W środę gramy przeciwko Lyonowi, ale musimy zobaczyć, jak się wszystko potoczy. Mecz zorganizowaliśmy wiele miesięcy temu, gdy myśleliśmy, że zawodnicy wrócą i będą mogli rozegrać 10, 20, 30 minut. Wówczas nie widzieliśmy, że będzie to również ważny okres dla Shaqa i Naby'ego, ale poza tym naszym celem jest przygotować się do rozgrywek, a nie tylko do niedzielnego meczu - powiedział Klopp.

W środę The Reds zagrają o godz. 19 z Lyonem, a już w niedzielę powalczą o Tarczę Wspólnoty z Manchesterem City.  Kadra Liverpoolu na zgrupowanie do Francji

: Alexander-Arnold, Alisson, Brewster, Duncan, Elliott, Fabinho, Firmino, Gomez, Henderson, Hoever, Keita, Lallana, Larouci, Lewis, Lonergan, Lovren, Matip, Mignolet, Milner, Ojrzyński, Origi, Oxlade-Chamberlain, Robertson, Salah, Shaqiri, Van den Berg, Van Dijk, Wijnaldum, Wilson.

Zobacz także: Transfery. Franck Ribery rozchwytywany. Nawet Liverpool się nim interesował

Zobacz także: Sparing. Liverpool - Napoli: klęska triumfatora Ligi Mistrzów. Gol Arkadiusza Milika

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.