W tym artykule dowiesz się o:
23-latek to wciąż transferowy cel numer jeden Bayernu Monachium. Niemieckie media plotkują o propozycjach, jakie władze mistrzów kraju miały składać Manchesterowi City. Jednak z najnowszych informacji "Bilda" wynika, że bawarski klub dopiero w tym tygodniu złożył pierwszą oficjalną ofertę za Leroya Sane działaczom mistrza Anglii.
To może oznaczać przyśpieszenie w negocjacjach pomiędzy Bayernem Monachium i Manchesterem City. Jeśli działacze angielskiego klubu wyrażą zgodę na transfer, to władze Bayernu będą miały tylko kilka dni na to, żeby dojść do porozumienia z niemieckim piłkarzem. Okienko transferowe w Anglii zamyka się 8 sierpnia o godzinie 18:00.
Ostatnio osoby związane z Bayernem więcej mówiły o Sane niż działały. To nie spodobało się Manchesterowi City. Reprymendę od prezesa Bayernu Karla-Heinza Rummenigge dostał trener Niko Kovac, który mówił, że jest pewny przeprowadzenia transferu. Jednak jak przekazał "Sport Bild", mogła to być pokerowa zagrywka władz klubu.
Chorwacki trener przeprosił za swoje słowa dotyczące Sane. Tuż po wtorkowym meczu Kovac przeprosił za te słowa - zarówno klub z Manchesteru, jak i jego trenera Pepa Guardiolę. - Rozmawiałem z Pepem i przeprosiłem go za moją wypowiedź o Sane. Być może była zbyt "ofensywna", powstrzymam się od tego w przyszłości. Chciałbym też przeprosić klub - powiedział Chorwat w telewizji ZDF.
Jeszcze niedawno niemieckie media poinformowały, że Bayern Monachium poddał się i nie ściągnie Sane. Powodem miał być sam piłkarz, który wolał podjąć rękawicę w Manchesterze City niż zostać gwiazdą Bayernu.
Do tego mistrzowie Niemiec nie chcieli zapłacić za napastnika 100 mln euro, ale w końcu zmienili zdanie. W sobotę pojawiły się informacje, że Hasan Salihamidzić wznowił negocjacje z Manchesterem City, obecnym pracodawcą piłkarza.
Zobacz także: Transfery. Dawid Kownacki stracił rywala. Dodi Lukebakio przeszedł do Herthy BerlinTransfery. SSC Napoli znów rywalizuje z Arsenalem. Włoski klub zainteresowany Wilfriedem Zahą