Marek Wawrzynowski: Arkadiusz Milik znalazł się pod ścianą (felieton)

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / SSC Napoli / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik
Getty Images / SSC Napoli / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik
zdjęcie autora artykułu

Arkadiusz Milik zmarnował kilka świetnych okazji do strzelenia bramki i znalazł się pod ostrzałem krytyki. Włoskie media chcą, by Polak posiedział na ławce rezerwowych. Ale Milik już nie raz wypływał na powierzchnię i kibice powinni o tym wiedzieć.

Trochę rozumiem rozczarowanie kibiców i dziennikarzy z Neapolu. Arkadiusz Milik mógł sam wygrać mecz z belgijskim KRC Genk, ale nie wykorzystał trzech świetnych okazji i SSC Napoli zremisowało 0:0.

Nie ma wątpliwości, że Milik ma dość ciężki okres. Właściwie od kwietnia cały jego dorobek to jedna bramka dla włoskiego klubu. W 14 spotkaniach. Z punktu widzenia napastnika - katastrofa.

My w Polsce znamy jednak historię Milika. Na początku kariery późniejszy selekcjoner Adam Nawałka stawiał na niego uparcie i dawał grać aż 17 meczów bez strzelonej bramki. Kibice krzyczeli: "Ej, gdzie ten nowy Lubański", aż w końcu zawodnik się przełamał. Teraz mogliby krzyknąć: "Ej, gdzie ten nowy Higuain"?

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Pazdan kozłem ofiarnym kadry Brzęczka? "To ma wpływ na atmosferę w zespole"

Cóż, prawda jest taka, że Milik jest zawodnikiem bardzo chimerycznym. Ma długie serie bez bramki. Pamiętamy wszyscy Euro 2016, gdy mógł strzelić co najmniej 6 goli i powalczyć o tytuł króla strzelców turnieju, a skończyło się na jednym golu. Zresztą żart o ostatnim życzeniu skazanego na rozstrzelanie: "Niech strzela Milik!" też nie powstał bez powodu. Milik to taki zawodnik, który musi się przełamywać. Ale jak już zaskoczy, zaczyna walić z armaty.

ZOBACZ: Milik krytykowany przez włoską prasę

Przykładowo od grudnia 2018 do marca 2019 strzelił w Serie A 12 goli. W 15 meczach. To znakomity wynik. Podobnie przed kontuzją w 2016 roku, gdy strzelał i w Serie A, i w Lidze Mistrzów (w sumie 7 goli w 9 spotkaniach). Ma on coś takiego, że potrzebuje dłuższego rozbiegu. Dziwne, ale tak jest. Koryguje celownik i w końcu strzela ze skutecznością płatnego zabójcy. Zresztą, nie jest to tylko cecha Milika. Przestoje miewa każdy, miał je nawet Robert Lewandowski.

ZOBACZ: Ancelotti broni Milika

Wydaje się, że Milik nie zasłużył na tak ostrą krytykę. Trzeba pamiętać, że od początku sezonu leczył kontuzję. Przegapił kilka pierwszy konfrontacji, a do spotkania z Genkiem zagrał ledwie w jednym meczu ligowym. Polski napastnik potrzebuje więcej czasu, jeszcze tych kilka chwil. Każdy trener, który był cierpliwy, dobrze na tym wychodził.

Marek Wawrzynowski

Źródło artykułu:
Ile bramek strzeli w tym sezonie w Serie A Arkadiusz Milik?
Ponad 20
15-19
10-14
Poniżej 10
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (6)
Misisipi Borabora
4.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cała Polska o tym wie nawet i koledzy Milika pewnie też że wystawiając Milika do pierwszego składu i liczyć że strzeli gola to jak trafić 5 w dużym lotku  
avatar
Stevie Wonder
4.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A idź pan w ch..j z tymi naszymi piłkarzami. Tylko im wykładać piłkę na nogę!  
Peter2016
4.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Piątek i Milik to chyba już koniec  
avatar
zbych22
3.10.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Panie Wawrzynowski! Dlaczego Pan broni zawodnika,którego kariera stacza się po równi pochyłej? On gra w ligach zachodnich,dużo lepszych niż nasza,od stycznia 2013 r. Miał wystarczająco dużo cza Czytaj całość
avatar
QUETZAL
3.10.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Może powinien dołączyć do drużyny Krychowiaka? Najwyraźniej liga rosyjska to potęga i wciąż płacą zdecydowanie więcej niż w Ekstraklasie