Błysk Białej Gwiazdy i pokaz siły Lecha! Oto najlepsi piłkarze 21. kolejki w PKO Ekstraklasie

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Flavio Paixao
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Flavio Paixao
zdjęcie autora artykułu

PKO Ekstraklasa wróciła po przerwie zimowej. W weekend znakomicie zaprezentowali się między innymi piłkarze Wisły Kraków, których nie zabrakło w "jedenastce kolejki". Swoich przedstawicieli ma w niej aż osiem klubów.

Marek Kozioł (Korona Kielce, 2*)

Konfrontacja w Kielcach zakończyła się bezbramkowym remisem. Ataków Górnika Zabrze nie brakowało, mimo to wszystkie najgroźniejsze zostały powstrzymane przez Marka Kozioła. W pierwszej połowie doświadczony bramkarz efektownie sparował piłkę nad poprzeczkę po dośrodkowaniu Borisa Sekulicia oraz strzale Łukasza Wolsztyńskiego. Po przerwie Kozioł nie dał się pokonać uderzeniami Erika Jirki i Sekulicia.

* - liczba nominacji do "11" kolejki

Łukasz Burliga (Wisła Kraków, 1)

Wisła Kraków bardzo potrzebuje punktów i te udało jej się zdobyć w ostatniej kolejce. Biała Gwiazda pokonała Jagiellonię Białystok i to aż 3:0. Bardzo solidnie w tym spotkaniu zaprezentował się Łukasz Burliga. Nie tylko dobrze zabezpieczał "tyły", ale i był aktywny w poczynaniach ofensywnych. Efekt? Asysta przy pierwszej, ważnej dla Wisły bramce.

Jakub Czerwiński (Piast Gliwice, 1)

Mistrz Polski czekał na swojego lidera defensywy od sierpnia. Jego nieobecność była spowodowana kontuzją. Jakub Czerwiński szybko przypomniał gliwiczanom i przeciwnikom, że będzie dużą wartością dodaną dla Piasta. Obrońca zadbał o czyste konto w wygranym 2:0 pojedynku z KGHM Zagłębiem Lubin, a jakby tego było mało, strzelił swojego pierwszego gola w sezonie PKO Ekstraklasy.

Thomas Rogne (Lech Poznań, 3)

Lech odniósł pewne zwycięstwo z Rakowem Częstochowa. Kolejorz przeważał przez praktycznie cały mecz, stworzył sobie kilka okazji podbramkowych i ostatecznie wygrał 3:0. W obronie poznaniacy wyglądali bardzo dobrze. Interwencje bloku defensywnego były zdecydowane, a Raków nie stworzył sobie wielu okazji strzeleckich. Całą defensywą dyrygował wyróżniający się Thomas Rogne.

Domagoj Antolić (Legia Warszawa, 1)

Lider rozpoczął rundę wiosenną meczem z najgorszym w tabeli beniaminkiem. Pokonanie ŁKS-u Łódź nie było banalnym zadaniem, ale między innymi dzięki postawie Domagoja Antolicia wicemistrz Polski zwyciężył 3:1. Aktywnemu defensorowi nie zadrżała stopa i podsumował swój występ strzałem z rzutu karnego do bramki. Po nim Wojskowi objęli prowadzenie.

Czytaj także: Andre Martins na dłużej w Legii Warszawa

Michał Chrapek (Śląsk Wrocław, 2)

Michał Chrapek był kluczowym piłkarzem Śląska Wrocław w spotkaniu z Lechią Gdańsk. Dyrygował grą WKS-u w środkowej formacji. Odbierał piłki rywalom i starał się inicjować akcje ofensywne swojego zespołu. To on był faulowany w polu karnym, a chwilę później sędzia odgwizdał rzut karny dla WKS-u. W końcówce spotkania strzelił gola na wagę remisu.

Georgij Żukow (Wisła Kraków, 1)

Wisła rozpoczęła swój rajd w kierunku bezpiecznych miejsc w tabeli od efektownego zwycięstwa 3:0 z Jagiellonią. Harmonijnie wprowadził się do jej jedenastki Georgij Żukow. Brał udział w wielu niebezpiecznych atakach Białej Gwiazdy, pracował na całej długości boiska i dał do zrozumienia, że może być dużym wzmocnieniem zespołu Artura Skowronka.

Paweł Cibicki (Pogoń Szczecin, 1)

Pierwszy w karierze mecz w PKO Ekstraklasie powinien zapisać sobie na plus. Paweł Cibicki wszedł na boisko w przerwie i pomógł Pogoni w spektakularny sposób odwrócić wynik 0:2 na 3:2 w konfrontacji z Wisłą Płock. Szwed wywalczył rzut karny, ponieważ po jego strzale piłka odbiła się od ręki Cezarego Stefańczyka. Decydującego o zwycięstwie gola zdobył już sam z powietrza po miękkim podaniu Srdjana Spiridonovicia.

Kamil Jóźwiak (Lech Poznań, 2)

Pierwsza połowa spotkania Lecha Poznań z Rakowem Częstochowa zakończyła się bezbramkowym remisem, ale po przerwie Kamil Jóźwiak dał Kolejorzowi sygnał do ataku. Często był przy piłce, starał się wyprowadzać akcje Lecha i sprawiał zawodnikom Rakowa sporo problemu. Na swoim koncie zapisał asystę.

Christian Gytkjaer (Lech Poznań, 3)

Lech Poznań zwyciężył 3:0 z Rakowem Częstochowa, a ogromny wkład w ten triumf miał Christian Gytkjaer. Napastnik Kolejorza wywalczył rzut karny, który następnie sam wykorzystał. Do tego popisał się asystą przy innym z goli. Pozytywny mecz tego zawodnika.

Czytaj także: Nenad Bjelica o zwolnieniu z Lecha Poznań. "To nie była decyzja Piotra Rutkowskiego"

Flavio Paixao (Lechia Gdańsk, 4)

Lechia zremisowała 2:2 ze Śląskiem Wrocław. Gdańszczanie byli blisko zwycięstwa, ale gola stracili w samej końcówce spotkania. Lechiści, grając w osłabionym składzie, dzielnie spisali się na wrocławskim stadionie. Dwa gole strzelił dla nich Flavio Paixao, który dwukrotnie znalazł się tam, gdzie powinien być napastnik i z zimną krwią wykorzystał sytuacje.

Źródło artykułu: