MLS. Ablacja nie przeszkodziła w transferze Jarosława Niezgody. Portland Timbers chciało go od roku
Jarosław Niezgoda przeszedł z Legii Warszawa do Portland Timbers. W transferze nie przeszkodziła nawet ablacja serca, jaką musiał przejść Polak. Amerykanie chcieli go od roku.
Amerykanie byli tak zdeterminowani, by podpisać kontrakt z Polakiem, że nie przeszkadzały im nawet wykryte problemy zdrowotne u Niezgody. Ten musiał przejść drugi zabieg ablacji serca.
- Z jednej strony czułem irytację, że znów spotyka mnie to samo. Z drugiej wiedziałem, że to nie jest moja wina, że to nie ode mnie zależy. Pomyślałem, że po prostu muszę to przejść - powiedział Niezgoda w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Jak rozliczyć korupcyjną przeszłość Cracovii? Jedna rzecz zdumiewa Michała PolaPóki co polski napastnik nie trenuje na najwyższych obrotach. Dochodzi do siebie po zabiegu. W Portland Timbers dbają o jego zdrowie i robią wszystko, by Polak wrócił w pełni formy do gry.
- Sztab medyczny nie pozwala mi jeszcze ćwiczyć z większymi obciążeniami. Takie są procedury, nie można tego przyśpieszać. Nie wiem, kiedy będę mógł zagrać, czy będę gotowy na pierwszą kolejkę ligi. Chciałbym, ale od ostatniego meczu minęło już trochę czasu - powiedział Niezgoda.
Czytaj także:
Alexander Nouri za Juergena Klinsmanna. Nowy pierwszy trener Herthy Berlin nie jest nowicjuszem
Puchar Włoch: AC Milan zremisował z Juventusem. Cristiano Ronaldo dopadł rywali, Wojciech Szczęsny odpoczął
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.