Premier League. Jerzy Dudek: Z Liverpoolu została zdjęta ogromna presja
Jerzy Dudek uważa, że sensacyjna porażka z Watfordem (0:3) dobrze podziała na Liverpool. Zawodnicy w końcu przestaną myśleć o pogoni za rekordem.
Jerzy Dudek w felietonie dla "Przeglądu Sportowego" komentuje, że porażka może dać pewne korzyści podopiecznym Juergena Kloppa.
"Z jego drużyny zdjęta została ogromna presja. W obecnej sytuacji w tabeli Premier League Niemiec będzie mógł bez większego stresu pozwolić sobie na odpuszczanie niektórych spotkań, co do tej pory było niedopuszczalne. Sen o sezonie bez porażki był z jednej strony motywacją, ale i przekleństwem Liverpoolu" - pisze były bramkarz Liverpoolu.
ZOBACZ WIDEO: Odwiedziliśmy bazę reprezentacji Polski na Euro 2020! Zobacz, jak będą mieszkać kadrowicze"Rewanż na Anfield Road to najważniejszy mecz w sezonie Liverpoolu. Odpadnięcie z Champions League byłoby powodem do dużego rozczarowania, tym bardziej że wszyscy liczyli na powtórzenie wyczynu Realu i obronę trofeum. Klopp ma szczęście, że do rewanżu zostało jeszcze półtora tygodnia. Dziewięć dni szkoleniowiec musi poświęcić na odbudowanie drużyny, która wpadła w kryzys" - komentuje Dudek.
Mecz Liverpool - Atletico odbędzie się 11 marca. Wcześniej podopieczni kropa zagrają w Pucharze FA z Chelsea i w lidze z Bournemouth.
Czytaj także:
Watford na ustach wszystkich. Szerszenie znowu żądlą
Koszmarna kontuzja Gerarda Deulofeu w meczu z Liverpoolem. Piłkarzowi Watford podano tlen