Koronawirus. PKO Ekstraklasy. Oficjalnie: mecze zamknięte też dla dziennikarzy

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: widok na trybunę kibiców Jagiellonii z narożnika boiska na Stadionie Miejskim
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: widok na trybunę kibiców Jagiellonii z narożnika boiska na Stadionie Miejskim
zdjęcie autora artykułu

Najbliższe mecze PKO Ekstraklasy odbędą się nie tylko bez udziału publiczności, ale również bez przedstawicieli mediów. To wspólna decyzja wszystkich klubów biorących udział w rozgrywkach i zarządzającej ligą Ekstraklasy SA.

W tym artykule dowiesz się o:

We wtorek wieczorem informowaliśmy o tym nieoficjalnie, a w środę kluby PKO Ekstraklasy rozesłały do dziennikarzy nowe zasady współpracy.

Trybuny prasowe zostały zamknięte dla przedstawicieli mediów zewnętrznych, ale media klubowe będą obecne na meczu, by przygotować materiały, które zostaną udostępnione prasie.

Pomeczowe konferencje prasowe i wywiady z zawodnikami zastąpią transmitowane na żywo rozmowy przeprowadzane przez przedstawiciela klubu.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

Poza pracownikami klubów na mecze zostaną wpuszczeni jeszcze fotograf reprezentujący agencję współpracującą z Ekstraklasą SA, przedstawiciele produkującego sygnał Ekstraklasa Livepark i oficjalnych nadawców TV.

We wtorek, gdy z powodu epidemii koronawirusa rząd podjął decyzję o odwołaniu imprez masowych, kluby starały się wypracować wspólne stanowisko ws. obecności dziennikarzy na spotkaniach.

Część z nich nie chciała podejmować tak radykalnych kroków, ale zwyciężył rozsądek i troska o zdrowie. Ryzyko związane z dalszą transmisją wirusa poprzez mecze PKO Ekstraklasy ograniczono do minimum.

Czytaj również -> Kluby PKO Ekstraklasy stracą miliony złotych Czytaj również -> Wawrzynowski: Zamknięcie stadionów to jedyne wyjście 

Źródło artykułu: