Jose Mourinho przyznał się do winy. "Działania były niezgodne"

Jose Mourinho przyznał się do błędu, mówiąc że nie powinien dopuścić do treningu piłkarzy Tottenhamu na świeżym powietrzu w czasie pandemii koronawirusa. Doświadczony trener ma świadomość złamania wytycznych brytyjskiego rządu.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Jose Mourinho Getty Images / Dan Mullan / Na zdjęciu: Jose Mourinho
7 kwietnia do sieci trafił krótki film, nagrany z samochodu osobowego, na którym dwóch piłkarzy Tottenhamu Hotspur - Ryan Sessegnon i Davinson Sanchez biegną obok siebie.

Piłkarze złamali wytyczne brytyjskiego rządu, które na zewnątrz (z powodu pandemii koronawirusa) nakazują co najmniej dwumetrowy odstęp od drugiej osoby.

Działacze klubu z Londynu poprosili Mourinho o wyjaśnienia w kwestii sekretnego treningu. W odpowiedzi wydano oficjalny komunikat, w którym portugalski szkoleniowiec przyznał się do zlekceważenia wprowadzonych restrykcji.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Piłkarze przeznaczyli fortunę na walkę z epidemią. "Ci wielcy stanęli na wysokości zadania"
- Moje działania były niezgodne z rządowym protokołem. Wiem, że musimy mieć kontakt tylko z członkami własnego gospodarstwa domowego. Bardzo ważne jest, abyśmy wszyscy odegrali swoją rolę i postępowali zgodnie z radami rządu, aby wspierać naszych bohaterów w służbie zdrowia, którzy ratują życie - powiedział Jose Mourinho, cytowany przez "Goal.com".

Według dziennikarzy "The Standard" menedżer Tottenhamu, w czasie gdy Sanchez i Sessengnon, zostali przyłapani na bieganiu, sam uczestniczył w treningu z Tanguy Ndombele.

Czytaj także:
Bundesliga. Specjalne środki bezpieczeństwa na treningu Bayernu Monachium. "Nie mamy kontaktu między sobą"
Bundesliga. Bayern Monachium czeka wietrzenie szatni. Klub robi miejsce na nowe gwiazdy

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×