"Sport Bild" pisze o "nowym planie ratowania profesjonalnej piłki nożnej w Niemczech". Koncepcja ta zakłada wznowienie zmagań w Bundeslidze i na jej zapleczu w dniu 9 maja. Mecze miałyby odbywać się bez udziału publiczności. W parze z tym scenariuszem idzie przywrócenie treningów zespołowych trzy tygodnie wcześniej, a więc w granicach 18/19 kwietnia.
Władze Niemieckiego Związku Piłki Nożnej (DFB) chcą również dokończyć rywalizację na trzecim poziomie rozgrywkowym. Tam pierwsze mecze po przerwie miałyby się odbyć 16 maja. Czas jednak pokaże, czy te założenia uda się zrealizować - zaprezentowane daty są na razie jedynie wstępne. Wiele zależy od tego, jakie decyzje po świętach wielkanocnych podejmą przedstawiciele niemieckiego rządu.
Następne spotkanie członków DFB zostało przewidziane na 17 kwietnia, kiedy to mają zapaść ostateczne postanowienia w sprawie terminu wznowienia rozgrywek piłkarskich w Niemczech. Jeżeli opisywany scenariusz zostałby wcielony w życie, wówczas sezon powinien zakończyć się do 30 czerwca.
Powrót do futbolu po pandemii koronawirusa byłby też równoznaczny z niesamowicie napiętym terminarzem. Bundesliga ma do rozegrania jeszcze dziewięć kolejek. Przypomnijmy, że przed przerwą najlepiej spisywał się w niej Bayern Monachium. Drużyna Roberta Lewandowskiego z dorobkiem 55 punktów plasuje się na fotelu lidera ligowego zestawienia.
Czytaj także:
- Szykuje się duży transfer. Chelsea może sprzedać N'Golo Kante
- Kontrola na najwyższym poziomie. Systemy GPS dla piłkarzy Arsenalu
ZOBACZ WIDEO: Jak piłka nożna będzie wyglądać po epidemii koronawirusa? "To bardzo poważnie zachwieje klubami"