Bundesliga. Nie tylko Robert Lewandowski. Oto najlepsi Polacy w historii niemieckiej ekstraklasy

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images /  ullstein bild / Na zdjęciu: Robert Lewandowski, Łukasz Piszczek i Jakub Błaszczykowski po zdobyciu mistrzostwa Niemiec 2011
Getty Images / ullstein bild / Na zdjęciu: Robert Lewandowski, Łukasz Piszczek i Jakub Błaszczykowski po zdobyciu mistrzostwa Niemiec 2011
zdjęcie autora artykułu

Bundesliga to królestwo Roberta Lewandowskiego, ale kapitan Biało-Czerwonych nie jest jedynym Polakiem, któremu powiodło się nad Renem. Wybraliśmy dziesięciu najlepszych polskich piłkarzy w historii niemieckiej ekstraklasy.

10. Piotr Nowak 

Jeden z najbardziej niespełnionych reprezentacyjnie polskich piłkarzy występował w Niemczech przez pięć sezonów. Najbardziej owocny był ten 1995/1996, po którym lewonożny rozgrywający został wybrany najlepszym pomocnikiem Bundesligi. Nie mogło jednak być inaczej, skoro w 27 meczach strzelił 7 goli, a przy 10 asystował.

Piotr Nowak w Bundeslidze: Kluby: Dynamo Drezno (1993-94), TSV 1860 Monachium (1994-98) Mecze: 116 Gole/asysty: 17/30

9. Tomasz Hajto 

Czy to się komuś podoba, czy nie, Hajto zapisał piękną polską kartę w historii Bundesligi. Miał piorunujące wejście do niemieckiej ekstraklasy, bo już w debiucie zdobył bramkę i znalazł się w "11" kolejki "Kickera"!

Dobrą grą w średniaku, jakim był Duisburg, zapracował na awans, czyli transfer do Schalke 04 Gelsenkirchen, w którym stworzył świetny duet z Tomaszem Wałdochem. W pierwszym sezonie w Gelsenkirchen otarł się o mistrzostwo Niemiec.

Co ciekawe, Hajto jest rekordzistą Bundesligi pod względem żółtych kartek otrzymanych w jednym sezonie. W rozgrywkach 1998/1999 zobaczył ich aż 16.

Tomasz Hajto w Bundeslidze: Kluby: MSV Duisburg (1997-2000), Schalke 04 (2000-04), 1.FC Nuernberg (2004-05) Mecze: 201 Gole/asysty: 14/15

ZOBACZ WIDEO: Dawid Kownacki będzie miał problem z dostosowaniem się do wytycznych ligi ws. koronawirusa. "Czasem porywa cię fantazja"

8. Artur Wichniarek 

"Król Artur", choć pseudonim ten zyskał, podbijając nie Bundesligę, a jej zaplecze. Niemniej jednak jego dorobek w niemieckiej ekstraklasie też robi wrażenie: to 49 bramek dla Arminii Bielefeld i Herthy Berlin. To czwarty wynik wśród Polaków.

Przygodę z Bundesligą zaczął od spadku (1999) z niej z Arminią, ale po dwóch sezonach wrócił do elity jako dwukrotny król strzelców 2. Bundesligi i występował w niej nieprzerwanie przez osiem kolejnych lat.

Artur Wichniarek w Bundeslidze: Kluby: Arminia Bielefeld (1999-2000, 2002-03, 2006-09), Hertha Berlin (2003-06, 2009-10) Mecze: 215 Gole/asysty: 49/20

Czytaj również -> Wichniarek: Labbadia może pomóc Piątkowi

7. Andrzej Buncol 

W reprezentacji Polski był w cieniu Zbigniewa Bońka, ale po wyjeździe do Niemiec (1986) przez kilka sezonów mógł cieszyć się mianem numeru jeden wśród Polaków w Bundeslidze.

Znakomicie wyszkolony technicznie pomocnik najpierw pomógł FC Homburg w uniknięciu spadku (1987), następnie zdobył z Bayerem Leverkusen Puchar UEFA (1988), a u schyłku kariery wprowadził do niemieckiej ekstraklasy Fortunę Duesseldorf.

Andrzej Buncol w Bundeslidze: Kluby: FC Homburg (1986-87), Bayer Leverkusen (1987-92), Fortuna Duesseldorf (1995-97) Mecze: 185 Gole/asyst: 21/16

6. Jacek Krzynówek 

Najsłynniejsza polska lewa noga w historii Bundesligi, jeden z nielicznych Polaków-mistrzów Niemiec - zdobył tytuł w 2009 roku w barwach VfL Wolfsburg. To było ukoronowanie jego pobytu w Niemczech.

Do Bundesligi nie trafił bezpośrednio z polskiej ligi: w 1999 roku z GKS Bełchatów wyciągnął go II-ligowy 1.FC Nuernberg i dopiero z tym klubem awansował do ekstraklasy (2001).

A potem był transfer do Bayeru Leverkusen, z którym poznał smak gry w Lidze Mistrzów, przenosiny do Wolfsburga i do Hannover. 96, w którym przedwcześnie zakończył karierę z powodu kontuzji.

Jacek Krzynówek w Bundeslidze: Kluby: 1. FC Nuernberg (2001-03), Bayer Leverkusen (2004-06), VfL Wolfsburg (2006-09), Hannover 96 (2009-10) Mecze: 178 Gole/asysty: 24/32

5. Jan Furtok 

Do czasu pojawienia się nad Renem Roberta Lewandowskiego dzierżył tytuł najskuteczniejszego Polaka w Bundeslidze. Strzelił w niemieckiej ekstraklasie aż 60 goli, aż 20 w sezonie 1990/91 w barwach Hamburger SV - skuteczniejszy od niego był wtedy tylko Roland Wohlfarth z Bayernu Monachium.

Nie ma w dorobku medalu mistrzostw Niemiec, ale z Hamburger SV i Eintrachtem Frankfurt trzykrotnie awansował do Pucharu UEFA, a to znaczy, że grał w czołowych drużynach Bundesligi.

Jan Furtok w Bundeslidze: Kluby: Hamburger SV (1988-93), Eintracht Frankfurt (1993-95) Mecze: 188 Gole/asysty: 59/30

4. Tomasz Wałdoch 

Charyzmatyczny reprezentant Polski występował w Bundeslidze przez ponad dekadę i rozegrał w niej 249 spotkań. Gdy kończył karierę, był polskim rekordzistą niemieckiej. ligi, a dziś to to trzeci wynik wsród Polaków w Bundeslidze. Wicemistrz olimpijski z 1992 roku na podbój Zachodu ruszył stosunkowo późno, bo dwa lata po sukcesie z Barcelony. Najpierw wybrał VfL Bochum, z którym w pierwszym sezonie spadł z Bundesligi, by błyskawicznie do niej wrócić i się w niej zadomowić.

Po trzech latach w Bochum przeniósł się do Schalke 04 i został jedną z legend klubu z Gelsenkirchen. W latach 2000-04 był kapitanem czołowej wtedy drużyny Bundesligi. Z nim w tej roli Koenigsblauen zdobyli dwa Puchary Niemiec, a w sezonie 2000/01 otarli się o mistrzostwo Niemiec. Kolejne srebro dołożył cztery lata później.

W marcu został, wraz z Tomaszem Hajtem, do "11" XXI wieku Schalke 04, co ma swoją wymowę. Więcej TUTAJ.

Tomasz Wałdoch w Bundeslidze: Kluby: VfL Bochum (1995-99), Schalke 04 (1999-2006) Mecze: 249 Gole/asysty: 18/3

3. Jakub Błaszczykowski 

I już jesteśmy na podium naszego zestawienia. Najniższy jego stopień okupuje ulubieniec Signal Iduna Park, którego w Dortmundzie witają z otwartymi ramionami. Jego długi staż w Bundeslidze - łącznie 12 lat, to efekt ciężkiej pracy, która zaowocowała mnóstwem goli, asyst i sukcesów.

Do Borussii Dortmund trafił w 2007 roku, jeszcze przed erą Juergena Kloppa, i rósł razem z drużyną. Z BVB sięgnął po dwa mistrzostwa (2011, 2012) i dwa wicemistrzostwa (2013, 2014) Niemiec. Szczytową formę osiągnął w sezonie 2012/13, w którym strzelił 11 goli, a przy 13 asystował.

Długo był najlepszym asystentem wśród Polaków w Bundeslidze - z jego podań koledzy zdobyli aż 46 bramek. A jego dorobek byłby lepszy, gdyby nie urazy, które zaczęły go prześladować od 2014 roku. Poważna kontuzja kolana, której wtedy doznał, wypchnęła go z Borussii - najpierw na wypożyczenie do Fiorentiny (2014-15), a potem do Wolfsburga (2016-19)..

Jakub Błaszczykowski w Bundeslidze: Kluby: Borussia Dortmund (2007-2016), VfL Wolfsburg (2016-2019) Mecze: 235 Gole/asyst: 28/46 Sukcesy: mistrzostwo Niemiec (2011, 2012)

2. Łukasz Piszczek 

Wyjeżdżał do Bundesligi jako napastnik, a został jednym z najlepszych prawych obrońców w historii niemieckiej ligi i być może europejskiej piłki. Za jego metamorfozą stoi Lucien Favre, który zmienił mu pozycję w Hercie Berlin i w 2010 roku, już jako defensor, Piszczek dołączył do Borussii Dortmund, w której napisał piękną kartę.

Podobnie jak Błaszczykowski, sięgnął z BVB po dwa mistrzostwa Niemiec (2011, 2012), do których dołożył cztery wicemistrzostwa (2013, 2014, 2016, 2019). Stażem w klubie ustępuje dziś jedynie Marcelowi Schmelzerowi, który jest wychowankiem BVB. Jest rekordzistą klubu pod względem występów w Lidze Mistrzów (51).

O jego statusie w Dortmundzie wiele mówi to, że jest jednym z kapitanów Borussii. Jego kontrakt wygasa 30 czerwca, ale wszystko wskazuje na to, że przedłuży go o kolejny sezon i za rok skończy karierę jako zawodnik. BVB.

Łukasz Piszczek w Bundeslidze: Kluby: Hertha Berlin (2007-10), Borussia Dortmund (2010-) Mecze: 312 Gole: 19/49 [b]

1. Robert Lewandowski [/b]

Jest i on! "Lewy" to nie tylko najlepszy Polak w historii Bundesligi, ale też jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy, obcokrajowiec w dziejach niemieckiej ekstraklasy. Jest siedmiokrotnym mistrzem Niemiec, już tylko dwóch tytułów brakuje mu do rekordu wszech czasów Francka Ribery'ego.

Ma w dorobku natomiast inne rekordy. Zdobył w Bundeslidze juz 227 bramek - to najlepszy wynik wśród cudzoziemców, a trzeci w ogóle. Jest autorem najszybszego hat-tricka, cztero- i pięciopaka w historii ligi - we wrześniu 2015 roku w meczu z Wolfsburg trafił do siatki rywali 5 razy w ciągu 9 minut.

Jest czterokrotnym królem strzelców ligi - tylko niebywały Gerd Mueller sięgnął po koronę więcej razy (7), a w tym sezonie jest na dobrej drodze do wygrania klasyfikacji po raz piąty. Może nawet wyrównać rekord Muellera z rozgrywek 1971/72, w których "Bomber" zdobył 40 bramek. 11 kolejek przed końcem sezonu "Lewy" ma na koncie 25 trafień.

Robert Lewandowski w Bundeslidze: Kluby: Borussia Dortmund (2010-14), Bayern Monachium (2014-) Mecze: 313 Gole/asysty: 227/64

Źródło artykułu: