Dobre wieści ws. budowy stadionu Rakowa. Zespół w lutym może wrócić do Częstochowy
Jest przełom w sprawie budowy stadionu Rakowa Częstochowa. Miasto rozstrzygnęło przetarg, a prezes beniaminka PKO Ekstraklasy wierzy, że już w lutym przyszłego roku Raków wróci na stadion przy ul. Limanowskiego.
Prace mają jednak ruszyć wkrótce. Częstochowski magistrat rozstrzygnął przetarg na budowę obiektu. Po raz drugi wybrano ofertę katowickiej firmy InterHall, która ma zrealizować inwestycję za blisko 17,5 mln zł. Prace, które umożliwią rozgrywanie na obiekcie meczów Ekstraklasy powinny się zakończyć w ciągu 8 miesięcy od podpisania umowy z wykonawcą.
Władze Rakowa liczą, że w lutym przyszłego roku, czyli na początku rundy wiosennej sezonu 2020/21 PKO Ekstraklasa wreszcie wróci do Częstochowy. - Głęboko wierzymy, że ich deklaracje o tym, że po podpisaniu stosownych dokumentów, od razu wejdą na obiekt i zaczną pracę, będą realizowane. Dostosowanie obiektu do potrzeb licencyjnych ma potrwać maksymalnie 8 miesięcy. Musimy sobie jednak dać pewien bufor bezpieczeństwa, bo trzeba pamiętać, że na jesieni niektórzy spodziewają się kolejnej wzmożonej fali zachorowań na Covid-19 - powiedział prezes Wojciech Cygan w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
ZOBACZ WIDEO: Stadion RKS-u Okęcie zalany przez ulewy i strażaków. "Przy wsparciu miasta zaoferowaliśmy pomoc"Stadion po przebudowie ma spełniać kryteria określone w Podręczniku Licencyjnym dla klubów Ekstraklasy w zakresie infrastruktury sportowej. Będzie też dostosowany do wymogów organizacji imprez masowych oraz prowadzenia zajęć w ramach Szkoły Mistrzostwa Sportowego.
Wykonawca ma więc m.in. rozbudować trybuny do 5,5 tys. miejsc, w tym dla osób z niepełnosprawnościami. Na zadaszonej trybunie zachodniej powinno znaleźć się miejsce dla przynajmniej tysiąca osób. W ramach inwestycji powstanie podgrzewana murawa boiska głównego, zaplecze socjalne, nowe punkty kasowe i depozytowe dla trybun, pomieszczenie magazynowe i niezbędna infrastruktura sportowa oraz parkingi.
Czytaj także:
Polski produkt eksportowy. Bramkarze na światowym poziomie - to nam się udało
PKO Ekstraklasa: ostatni krok Legii Warszawa, możemy poznać finalny skład całego podium