PKO Ekstraklasa. Wisła Kraków zatrzymała Lukasa Klemenza i Michała Maka

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Bartek Ziółkowski / Na zdjęciu: Lukas Klemenz
Newspix / Bartek Ziółkowski / Na zdjęciu: Lukas Klemenz
zdjęcie autora artykułu

Lukas Klemenz i Michał Mak pozostaną zawodnikami Wisły Kraków. Obaj związali się z klubem nowymi, rocznymi kontraktami. Bez umowy z Białą Gwiazdą pozostaje w tej chwili jedynie Jakub Błaszczykowski.

Lukas Klemenz w minionym sezonie był podstawowym zawodnikiem. Stawiali na niego zarówno Maciej Stolarczyk, jak i Artur Skowronek. W efekcie 25-latek wystąpił w 33 meczach PKO Ekstraklasy, a w dwóch z czterech opuszczonych spotkań nie mógł zagrać z powodu kumulacji kartek.

Michał Mak również, jeśli tylko był zdrowy, miał pewne miejsce w "11". Miał bardzo udaną rundę jesienną, w trakcie której asystował przy sześciu trafieniach kolegów. Wiosną z powodu urazu zagrał tylko cztery razy.

Klemenz i Mak to kolejni po Rafale Boguskim, Kamilu Brodzdie, Danielu Hoyo-Kowalskim i Dawidzie Szocie piłkarze, którzy przedłużyli kontrakty z Wisłą. Teraz jedynym zawodnikiem bez kontraktu z krakowskim klubem jest Jakub Błaszczykowski, ale w przypadku podpis to oczywiście jedynie formalność. Wygasającej z końcem roku umowy wciąż nie przedłużył natomiast utalentowany Aleksander Buksa, ale trwają rozmowy z tej sprawie.

W przerwie letniej przy Reymonta 22 trwa rewolucja kadrowa. Klub postanowił nie przedłużać współpracy z Krzysztofem Drzazgą, Marcinem Wasilewskim i Kamilem Wojtkowskim, dobiegły końca wypożyczenia Heberta, Mateusza Hołowni i Lubomira Tupty, Paweł Brożek zakończył karierę, a Vukan Savicević został sprzedany Samsunsporowi

Na razie jedyną nową twarzą w zespole trenera Skowronka jest Fatos Beciraj, ale moment ma do niego dołączyć pomocnik Curro Sanchez z CD Numancia.

Czytaj również -> Nowy sponsor techniczny Wisły Kraków Czytaj również -> Złoty interes Wisły Kraków

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarz Legii Warszawa zrezygnował z urlopu. Już trenuje do nowego sezonu

Źródło artykułu:
Komentarze (0)