Piątek w Jupiler League: Boussoufie niespieszno do Premiership

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Piątek w Jupiler League: <b>Mbrak Boussoufa</b> oświadczył, że nie zamierza latem na siłę rozstawać się z Anderlechtem, mimo iż interesuje się nim angielski Newcastle United. Fanów Fiołków cieszy również fakt, że do zdrowia powrócili <b>Jelle van Damme</b> i <b>Ahmed Hassan</b>, którzy w piątek wzięli udział w treningu pierwszej drużyny.

W tym artykule dowiesz się o:

Boussoufa nie myśli o przeprowadzce

W środę, za belgijskimi mediami, informowaliśmy o zainteresowaniu Mbarkiem Boussoufą ze strony Newcastle United. Sroki są podobno gotowe sprowadzić latem pomocnika Anderlechtu za kwotę pięciu milionów euro, jednak sam zainteresowany przyznaje, że chciałby pozostać jeszcze na rok w Brukseli. - Chciałbym potwierdzić moją obecną dobrą formę w przyszłym sezonie, dalej grając w barwach Anderlechtu - powiedział reprezentanta Maroka. 23-latek dodał, że zainteresowanie ze strony Newcastle mu schlebia, jednak aktualnie koncentruje się tylko i wyłącznie na walce o wicemistrzostwo i Puchar Belgii z Fiołkami.

Van Damme i Hassan wrócili do treningów

Słowa Boussoufy to nie jedyne dobre wieści dochodzące w czwartek z obozu Anderlechtu. Do treningów z pełnym obciążeniem powrócili: Jelle van Damme i Ahmed Hassan i być może pojawią się w kadrze na niedzielny mecz przeciwko GBA. Z kolei bramkarz Daniel Zitka trenował w piątek indywidualnie, a napastnik Nicolas Frutosw ogóle nie ćwiczył z resztą zespołu, a zaliczył jedynie trening wytrzymałościowy. Kibiców Fiołków martwić może jedynie absencją na zajęciach Guilluame Gilleta i Thomasa Chatelle?a.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)