Liga Mistrzów. PSG - Bayern. Przewidywane składy. Robert Lewandowski pewniakiem

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / M. Donato / Na zdjęciu: piłkarze Bayernu Monachium
Getty Images / M. Donato / Na zdjęciu: piłkarze Bayernu Monachium
zdjęcie autora artykułu

W niedzielny wieczór odbędzie się finał Ligi Mistrzów. Media przewidują już, jak będą wyglądać składy Bayernu Monachium i Paris Saint-Germain. Oczywiście pewne jest to, że w wyjściowej jedenastce Bawarczyków znajdzie się Robert Lewandowski.

Absolutnie nikt nie wyobraża sobie składu Bayernu Monachium na finał Ligi Mistrzów bez Roberta Lewandowskiego. Polak już od pierwszych sekund niedzielnego pojedynku będzie walczyć o to, by po raz pierwszy w karierze wygrać te rozgrywki. Łatwo na pewno nie będzie, bo Paris Saint-Germain to też uznana marka.

"Le Parisien" przewiduje, że oprócz "Lewego", w pierwszej jedenastce Bayernu znajdą się także Manuel Neuer, Joshua Kimmich, Jerome Boateng, David Alaba, Alphonso Davies, Serge Gnabry, Thomas Mueller oraz Ivan Perisić.

Skład Paris Saint-Germain mają stworzyć z kolei Keylor NavasJuan Bernat, Presnel Kimpembe, Thiago Silva, Thilo Kehrer, Leandro Paredes, Marquinhos, Ander Herrera, Angel Di Maria, Neymar i Kylian Mbappe.

Pojawiają się też przewidywane składy według dziennikarzy innych tytułów. Są oni praktycznie zgodni, że Navas powróci do wyjściowego zestawienia paryżan. Pojawiają się jednak rozbieżności ws. Mauro Icardiego i Marco Verrattiego.

Początek finału Ligi Mistrzów został zaplanowany na godzinę 21:00. Mecz obejrzymy w Polsacie Sport Premium 1, TVP 1, TVP Sport i oczywiście na WP Pilot.

Czytaj także: > Juventus podjął decyzję ws. przyszłości Gonzalo Higuaina i Samiego Khediry > FC Barcelona zainteresowana Angelino. Manchester City przedstawił wycenę

ZOBACZ WIDEO: Liga Mistrzów. Jacek Krzynówek trzyma kciuki za Lewandowskiego. "To jeden z ostatnich momentów na zdobycie tytułu"

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
Krystyna _Janda
23.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
9 vs 11. Doskonały artykuł. Bardzo się cieszę, że najechałem i nawet kliknąłem na niego kursorem!