W tym artykule dowiesz się o:
Paris Saint-Germain po raz pierwszy w historii klubu zagrało w finale Ligi Mistrzów. Podopieczni Thomasa Tuchela przegrali jednak w niedzielę w Lizbonie z Bayernem Monachium 0:1. Zwycięskiego gola strzelił Kingsley Coman.
- Jesteśmy smutni, ale nie zapominamy o wszystkich pozytywnych rzeczach, które miały miejsce w sezonie. Jestem bardzo dumny ze swoich zawodników - powiedział właściciel Paris Saint-Germain Nasser Al-Khelaifi w rozmowie z RMC Sport.
- Mieliśmy wspaniały sezon, wspaniały turniej i nikt nawet nie myślał, że dotrzemy do finału. Zrobiliśmy wszystko, żeby wygrać. To piłka nożna, musimy to zaakceptować - dodał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski show. Co za sztuczka!
Porażka w niedzielnym finale podziałała na francuski klub mobilizująco. Katarski właściciel PSG zapowiedział, że jego zespół w najbliższej przyszłości powalczy ponownie o trofeum.
- Będziemy pracować, aby w przyszłym roku przeżyć wspaniały sezon i wygrać Ligę Mistrzów. To pozostaje naszym celem i wierzymy w to bardziej niż kiedykolwiek - zakończył Al-Khelaifi.
Czytaj także: - Cały świat mówi o Bayernie. Brak gola Roberta Lewandowskiego jedyną niespodzianką - Neymar zabrał głos po porażce i zaliczył sporą wpadkę
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.
Czy Paris Saint-Germain zwycięży w Lidze Mistrzów w sezonie 20/21? 
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
