Liga Narodów. Liga C. Wygrane faworytów na początek dnia

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / MB Media / Na zdjęciu: Stefan Mugosa
Getty Images / MB Media / Na zdjęciu: Stefan Mugosa
zdjęcie autora artykułu

W pierwszych sobotnich meczach Ligi C Ligi Narodów faworyci nie zawiedli. Czarnogóra spokojnie ograła u siebie Azerbejdżan, a Luksemburg pewnie pokonał Cypr. Zwycięskie reprezentacje przewodzą w tabeli grupy na półmetku.

Czarnogóra jako jedyna w grupie A Ligi C Ligi Narodów UEFA wygrała oba wrześniowe mecze i była zdecydowanym faworytem w meczu z Azerbejdżanem. Swoją wyższość udowodniła już w pierwszych minutach za sprawą bramki Stevana Joveticia.

Gospodarze kontrolowali przebieg meczu i w drugiej części podwyższyli prowadzenie. Strzelcem gola na 2:0 był Igor Ivanović, który chwilę wcześniej wszedł z ławki rezerwowych. Taki wynik pozostał do końca. Na murawie w 71. minucie pojawił się też gracz Wisły Kraków Fatos Beqiraj.

W drugim spotkaniu Luksemburg starał się załatwić sprawę wygranej z Cyprem już w pierwszej połowie. W 12. i 26. minucie bramki zdobył Danel Sinani. Później gospodarze skupili się na defensywie, a rywal próbował atakować i grać szarpanym tempem. To jednak na nic się zdało i Luksemburczycy dowieźli prowadzenie 2:0 do końca.

ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Tomaszewski o problemach podatkowych Lewandowskiego. "To nie odbije się na jego grze"

W tabeli grupy prowadzi Czarnogóra z kompletem punktów. Goni ją Luksemburg. Na trzecim miejscu Azerbejdżan, a na ostatnim miejscu bez żadnego "oczka" na koncie Cypr. Kolejne starcia w tej grupie 13 października: Czarnogóra - Luksemburg i Azerbejdżan - Cypr.

Do Ligi B Ligi Narodów awansują tylko zwycięzcy grup Ligi C. Ostatnie zespoły z każdej z grup będą walczyć w barażach o pozostanie na trzecim poziomie rozgrywek.

Czarnogóra - Azerbejdżan 2:0 (1:0) 1:0 - Stevan Jovetić 9' 2:0 - Igor Ivanović 72'

Luksemburg - Cypr 2:0 (0:0) 1:0 - Danel Sinani 12' 2:0 - Danel Sinani 26'

Czytaj też: Loew odpowiada na krytykę Koronawirus w reprezentacji Czech

Źródło artykułu:
Komentarze (0)