Liga Narodów: Polska - Włochy. Paweł Kryszałowicz: Jerzy Brzęczek jest krytykowany bez względu na to, co zrobi
- Na Jerzego Brzęczka spadła fala krytyki, ale na razie realizuje cele - mówi nam Paweł Kryszałowicz po meczu Polska - Włochy (0:0) w Lidze Narodów.
- Jerzy Brzęczek jest krytykowany od pierwszego meczu. Zawsze mówiło się o nim źle, nieważne co by zrobił. Tymczasem na razie realizuje to, czego się od niego oczekuje. Przede wszystkim powiększył grono reprezentantów. Młodzi są w gazie, więc selekcjoner chętniej z nich korzysta. Nie boi się stawiać na debiutantów, bo ci już pokazali, że sobie poradzą - powiedział WP SportoweFakty Paweł Kryszałowicz.
- Na tle Finlandii trudno było miarodajnie ocenić naszych piłkarzy. Rywal nic nie pokazał, był na to za słaby. Spotkanie z Włochami udowodniło jednak, że Sebastian Walukiewicz czy Jakub Moder mogą pomóc kadrze nawet z mocnymi przeciwnikami - dodał.
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Tomaszewski zachwycony nagrodami Lewandowskiego. "To jeden z najszczęśliwszych dni polskiego futbolu"Problem był jednak na skrzydłach, gdzie brakowało wsparcia dla Roberta Lewandowskiego. Wielu uważa, że Kamil Grosicki powinien wystąpić od 1. minuty. - Było widać, że Kamil Jóźwiak dopiero zmienił klub i przechodzi okres adaptacji. Nie czuł się zbyt pewnie, ale też nie oczekujmy, że on od początku będzie w kadrze pierwszoplanową postacią. Z kolei Sebastian Szymański w drużynie klubowej gra na innej pozycji niż w reprezentacji i to też było widoczne. Dziwiła mnie nieobecność Kamila Grosickiego w podstawowej jedenastce. Gdybym strzelił w poprzednim spotkaniu trzy gole i nagle usiadł na ławce, sam bym sobie zadawał pytanie, co jeszcze muszę zrobić, by zagrać. Selekcjoner tłumaczył to jednak trójmeczem i ja taką argumentację przyjmuję - zakończył Kryszałowicz.
W środę "Biało-Czerwoni" rozegrają kolejne spotkanie w Lidze Narodów. Na stadionie we Wrocławiu zmierzą się z Bośnią i Hercegowiną. Początek o godz. 20.45.
Czytaj także:
Liga Narodów: Polska - Włochy. Grzegorz Lato: Wyłączyli nam Lewandowskiego, Grosicki wszedł za późno
Liga Narodów. Kiedy kolejny mecz reprezentacji Polski? (terminarz)