Kuszczak nie będzie numerem jeden

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Mimo kontuzji Edwina Van der Sara, Tomasz Kuszczak nadal nie będzie grał w podstawowym składzie Manchesteru United. Wszystko wskazuje na to, że pod nieobecność Holendra, bramki strzegł będzie Ben Foster - informuje Przegląd Sportowy.

Edwin Van der Sar będzie pauzował przez blisko dwa miesiące. Podczas meczu towarzyskiego z Bayernem Monachium, golkiper doznał urazu po tym, jak podczas serii rzutów karnych niefortunnie odbił piłkę po strzale Daniela Pranjicia. Van der Sar ma złamane dwie kości w palcu lewej ręki. Konieczna będzie operacja.

To ogromna szansa dla polskiego rezerwowego, Tomasza Kuszczaka. Problem w tym, że Polak tej szansy najprawdopodobniej nie otrzyma, bowiem niedawno sir Alex Ferguson namaścił Bena Fostera na bramkarza numer jeden reprezentacji Anglii. W dotychczasowych meczach kontrolnych "Czerwonych Diabłów", to Foster częściej bronił niż Kuszczak.

Foster ma także ogromne poparcie u kibiców. Fani United właśnie Fostera widzieliby w jedenastce mistrzów Anglii, zamiast Kuszczaka. Za Fosterem murem stoją także media. Już raz Polak spotkał się w Anglii z podobną sytuacją, gdy musiał, pod presją mediów, ustąpić miejsca Anglikowi. W tej sytuacji znalazł się kiedyś Jerzy Dudek, gdy media w Anglii faworyzowały Chrisa Kirklanda.

Źródło artykułu: