FIFA The Best. To jest ten dzień! Robert Lewandowski zostanie Piłkarzem Roku na świecie

Maciej Kmita 17 Grudnia 2020, 07:00

Getty Images / Robert Lewandowski po triumfie w Lidze Mistrzów

• Dieter Hoeness: Mamy nowego króla futbolu. To Robert Lewandowski

Z Bayernem wygrał wszystkie rozgrywki, w których brał udział: Bundesligę, Puchar i Superpuchar Niemiec, Ligę Mistrzów i Superpuchar Europy. Został też królem strzelców ligi niemieckiej, krajowego pucharu i Champions League - jest drugim po Johanie Cruyffie (1971/72) piłkarzem w historii, który zakończył sezon z takim dorobkiem.

Messi i Ronaldo w cieniu "Lewego"

Polak był niesamowicie skuteczny. W 58 rozegranych w tym czasie dla Bayernu i reprezentacji meczach zdobył aż 64 bramki, a przy 15 asystował. Pozostali finaliści, weterani tego typu plebiscytów i najlepsi piłkarze naszych czasów - Lionel Messi i Cristiano Ronaldo - nie mogą się z nim równać ani pod względem sukcesów drużynowych, ani osiągnięć indywidualnych.

Preludium finału FIFA The Best mieliśmy podczas wrześniowej gali UEFA, podczas której Lewandowski został wybrany Piłkarzem Roku w Europie z miażdżącą, rekordowo dużą przewagą (387 pkt) nad drugim w zestawieniu Kevinem De Bruyne. Teraz może powtórzyć spektakularny triumf, bo ma za sobą cały świat futbolu.

- Lewandowski w ostatnim roku dokonał większych rzeczy od Messiego i Ronaldo. Wygrał Ligę Mistrzów, strzelał gole nieprzerwanie przez cały sezon, poprowadził Bayern do wielkich zwycięstw. Na każdym etapie sezonu odgrywał wielką rolę. Według mnie mamy nowego króla futbolu. Nazywa się Robert Lewandowski - mówił nam Dieter Hoeness, jedna z legend Bayernu. Więcej TUTAJ.

Wygranie plebiscytu FIFA będzie dla Lewandowskiego nie tylko zwieńczeniem perfekcyjnego roku. W końcu przyćmi Messiego i Ronaldo i sam wyjdzie z cienia Kazimierza Deyny i Zbigniewa Bońka - jedynych Polaków, którzy stanęli na podium plebiscytu na najlepszego piłkarza świata. W 1974 roku "Kaka" był trzeci w Złotej Piłce "France Football", a 8 lat później dorównał mu Boniek.

Laureat, którego miało nie być

Lewandowski przebije jednak wielkich rodaków i będzie pierwszym w historii Polakiem, który został wybrany Piłkarzem Roku na świecie. A niewiele brakło, by kapitan Biało-Czerwonych stał się największą piłkarską ofiarą pandemii. W maju bowiem, ze względu na pandemię, FIFA odwołała swój plebiscyt.

Dopiero zakulisowe zabiegi Karla-Heinza Rummeniggego sprawiły, że międzynarodowa federacja zdecydowała się na przeprowadzenie wyborów. W przypadku triumfu to właśnie jemu Lewandowski może podziękować.

- Robert był najlepszy ze wszystkich. Strzelił mnóstwo goli, zdobył pięć trofeów. Naprawdę było ciężko być lepszym od niego. Zadzwoniłem do prezydenta FIFA Gianniego Infantino, zwracając mu uwagę, że w 2020 roku powstała dziura bez Złotej Piłki. Najważniejsze rozgrywki, pomimo pandemii koronawirusa, zostały zakończone, a najlepsi piłkarze zrobili różnicę, nawet w czasach COVID-19. A najbardziej Lewandowski - tłumaczył prezes Bayernu na łamach "Tuttosport".

Rummenigge prawdopodobnie nie kiwnąłby palcem, gdyby pokrzywdzony odwołaniem zabawy nie był piłkarz jego klubu. A nagrodzenie "Lewego" leżało w interesie niemieckiego futbolu. Polak będzie pierwszym od blisko ćwierć wieku laureatem plebiscytu na Piłkarza Roku na świecie z Bundesligi.

Ostanim był w 1996 roku Matthias Sammer, ale ówczesny kapitan reprezentacji Niemiec zdobył wtedy Złotą Piłkę. Plebiscytu FIFA dotąd nie wygrał żaden zawodnik Bundesligi. A Bayern na najlepszego piłkarza świata czeka już 39 lat - od triumfów samego Rummeniggego w Złotej Piłce 1980 i 1981.

Do pięciu razy sztuka

Lewandowski od lat przebija kolejne szklane sufity, a teraz zaczął przenikać przez ściany. Bo jak inaczej nazwać to, że pogodzi Messiego i Ronaldo, którzy od 2008 roku mieli duopol na wygrywanie plebiscytów FIFA i "France Football". Wygrali 11 z 12 edycji, tylko w 2018 roku ich panowanie na krótko zakłócił Luka Modrić.

Chorwat triumfował wtedy jako najlepszy piłkarz mundialu w Rosji i wicemistrz świata. Lewandowski takiego wsparcia w postaci sukcesu drużyny narodowej nie ma, więc jego triumf będzie tym cenniejszy. W czasie rządów Messiego i Ronaldo nawet zdobycie Ligi Mistrzów i bycie liderem najlepszej drużyny w Europie nie stanowiło przepustki do zostania Piłkarzem Roku.

Na przykład przed rokiem wygrał nie Virgil van Dijk z Liverpoolu, lecz Lionel Messi. Podobnie było w 2012 roku, kiedy Champions League wygrała Chelsea, a plebiscyt - Messi. Mało tego, nawet tryplet nie pomagał przerwać duopolu Argentyńczyka i Portugalczyka: w 2010 roku nie nagrodzono żadnego piłkarza Interu Mediolan, tylko Messiego, a w 2013 roku Franck Ribery z Bayernu musiał uznać wyższość Ronaldo.

Co ciekawe, Lewandowski jest zdecydowanym faworytem tegorocznej edycji FIFA Best, ale w dwóch poprzednich nie był nawet wśród nominowanych. Polak zadebiutował w plebiscycie na najlepszego piłkarza świata w 2013 roku (13.). Najwyżej sklasyfikowany był w 2015 roku, kiedy zajął 4. miejsce za Neymarem, Messim i Ronaldo. Była to ostatnia edycja łączonego plebiscytu FIFA i "France Football". Po rozłamie był 12. (2016) i 16. (2017).

Galę FIFA Best w Zurychu będzie można śledzić jedyne w internecie. Transmisję przeprowadzą zarówno oficjalne kanały FIFY na YouTubie oraz Facebooku, jak i sport.tvp.pl. Początek o godzinie 19:00.

Podczas gali FIFA Best poznamy też zwycięzców w kilku innych kategoriach. Oto komplet nominowanych:

Piłkarz roku: Robert Lewandowski, Lionel Messi, Cristiano Ronaldo
Piłkarka roku: Lucy Bronze, Pernille Harder, Wendie Renard
Trener roku: Marcelo Bielsa, Hansi Flick, Juergen Klopp
Trener roku drużyny kobiecej: Emma Hayes, Jean-Luc Vasseur, Sarina Wiegman
Bramkarz roku: Alisson, Manuel Neuer, Jan Oblak
Bramkarka roku: Sarah Bouhaddi, Christiane Endler, Alyssa Naeher
Nagroda Puskasa (bramka roku): Luis Suarez, Heung-Min Son, Giorgiande Arrascaeta

Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)