W tym artykule dowiesz się o:
Zanosi się na jeden z najgłośniejszych transferów do polskiej Ekstraklasy tej zimy. Anglik Jon Flanagan ma podpisać kontrakt z Jagiellonią Białystok. Jeśli nic się nie zmieni w ostatniej chwili, to były gracz Liverpool FC pojawi się w poniedziałek w Polsce.
Flanagan nie może zaliczyć ostatnich sezonów do udanych. Po odejściu z Liverpoolu w 2018 roku jego kariera potoczyła się średnio. Najpierw grał w Rangers FC, a następnie przeniósł się do belgijskiego RSC Charleroi. Tam szybko jednak okazało się, że to nie to, więc belgijski klub był zainteresowany rozwiązaniem umowy.
Wszystko wskazuje na to, że właśnie tak się stało. Piłkarz opuścił już Belgię, a z naszych informacji wynika, że w poniedziałek ma się pojawić w Białymstoku. W ostatnich dniach z różnych źródeł docierały też do nas wieści o oczekiwaniach finansowych zawodnika. Z naszych ustaleń wynika, że jego zarobki w Białymstoku mogą oscylować wokół 10 tysięcy euro netto miesięcznie plus (stosunkowo niewielki) bonus za podpisanie kontraktu. Powiedzmy, że oscyluje on wokół wysokości miesięcznej pensji.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo w Sao Paulo. Fanatyczni kibice wyszli na ulice!
Z tego co się orientujemy, po odliczeniu wszelkich podatków, to pensja trochę wyższa niż pobory Flanagana w Charleroi.
I co najważniejsze: po wcześniejszych perypetiach w sobotę Flanagan otrzymał drugi negatywny wynik badania na COVID. To już umożliwia mu przemieszczanie się w celu znalezienia nowego pracodawcy.
Czytaj także: Transfery. Obrońca Chelsea o krok od Milanu Premier League: Tottenham pokonał czerwoną latarnię
Czy Jon Flanagan sprawdzi się w Jagiellonii? 
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
