Bukmacherzy wytypowali prawdopodobnego selekcjonera reprezentacji Polski

Firmy bukmacherskie natychmiast po zwolnieniu Jerzego Brzęczka z posady selekcjonera kadry, wytypowały prawdopodobnych kandydatów. Przy jednym z nich widnieje wyjątkowo niski kurs.

Dawid Góra
Dawid Góra
Jerzy Brzęczek WP SportoweFakty / Dawid Gaszyński / Na zdjęciu: Jerzy Brzęczek
Bukmacherzy dają możliwość wytypowania konkretnego nazwiska i tego, czy selekcjonerem będzie obcokrajowiec, czy Polak. Na tę pierwszą opcję można znaleźć kursy od 1.25 do 1.40. Na drugą nawet 3.85.

Według firm bukmacherskich najpoważniejszym kandydatem na stanowisko selekcjonera polskiej kadry jest włoski trener szwajcarskiego pochodzenia Marco Giampaolo. Kurs zapisany obok jego nazwiska to od 2.55 do 3.25. Drugi najniższy kurs to najczęściej 6 i można go zobaczyć obok nazwiska Nenada Bjelicy, Chorwata, byłego trenera Lecha Poznań.

Dość popularnym typem, ale nie u wszystkich bukmacherów jest Massimiliano Allegri, były szkoleniowiec m.in. Milanu i Juventusu. Kurs na Włocha to między 10 a 12. U innych bukmacherów na trzecim miejscu znajduje się Michał Probierz. Kurs na Polaka to 12.

ZOBACZ WIDEO: Zagraniczny trener jedyną opcją dla Polski? "W kraju nie mamy nikogo z wielkim autorytetem"

Na kolejnych miejscach można znaleźć takie nazwiska, jak: Slaven Bilić, Walter Mazzari, Cesare Prandelli, Adam Nawałka, Gianni di Biasi, Marek Papszun, Thomas Tuchel czy Mauricio Sarri.

Co ciekawe, zależnie od bukmachera, można stawiać również na Antoniego Piechniczka (kurs 1000), Andrzeja Strejlaua (1000), Jacka Gmocha (1000) czy Franciszka Smudę (1000). W opcjach do wyboru jest również... Marcin Najman. Kurs? 5001!

Przypomnijmy, w poniedziałek Jerzy Brzęczek stracił pracę. Selekcjoner nie spodziewał się takiego rozwiązania, był zaskoczony i rozczarowany. Jak dowiedziały się WP SportoweFakty, Brzęczek pożegnał się już z pracownikami PZPN.

Z naszych informacji wynika, że do spotkania między Brzęczkiem a Zbigniewem Bońkiem doszło w poniedziałek w samo południe. Selekcjoner został zaproszony do siedziby związku. To była rozmowa w cztery oczy, podobnie jak sama decyzja prezesa, podjęta autonomicznie przez niego. Nie były to konsultacje ze współpracownikami, Boniek wziął to na siebie.

Legendy Wisły Kraków komentują zwolnienie Jerzego Brzęczka. "Byłem zawiedziony grą kadry" >>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×