Beenhakker ma pretensje do kadrowiczów o wyjazd do RPA

Selekcjoner reprezentacji Polski Leo Beenhakker ma pretensje do polskich piłkarzy, o to, że wielu z nich zrezygnowało z wyjazdu na zgrupowanie do RPA. Zgrupowanie przed meczem z Grecją, rozpocznie się więc od szczerej pogawędki Holendra z zawodnikami - czytamy na łamach Przeglądu Sportowego.

Marcin Foltyn
Marcin Foltyn

Poniedziałkowe zgrupowanie rozpocznie się prawdziwym wstrząsem. Leo Beenhakker ma do powiedzenia kilka słów swoim kadrowiczom. Holender wciąż ma żal, że aż dziesięciu z powołanych przez niego piłkarzy, z różnych przyczyn, odmówiło wyjazdu do RPA.

W Polsce zgrupowanie w kraju, który będzie organizatorem przyszłorocznych Mistrzostw Świata, zostało uznane za kompletnie nieudane. Polacy rozegrali dwa mecze towarzyskie. Najpierw przegrali z gospodarzami 0:1, a następnie zremisowali z Irakiem 1:1.

- Jestem rozczarowany ich postawą. Nie będę z nikim rozmawiał indywidualnie. Takie sprawy załatwia się w obecności całej grupy - mówił wówczas Przeglądowi Sportowemu Beenhakker.

Holender do Polski przyleciał już w piątek. Na razie Beenhakker porusza się o kuli. Jest to spowodowane niedawną artroskopią kolana. Od początku tygodnia, kolano trenera polskiej reprezentacji, ma być już w pełni sprawne.

- W poniedziałek będę już biegał z piłkarzami. Tak przynajmniej zapewnił mnie lekarz kadry. Nie wiem, jak on to zrobi - mówi Beenhakker - Miło było uciec z Polski na jakiś czas, odświeżyć i oczyścić umysł - dodaje.

Już w niedzielę na Holendra spadła niezbyt dobra wiadomość. Ze zgrupowania kadry wykluczony został piłkarz poznańskiego Lecha Bartosz Bosacki. Jego miejsce zajął Grzegorz Krychowiak z Girondins Bordeaux.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×