Rio Ferdinand o wyrzuceniu Jana Bednarka. "Niedorzeczne"

Polski obrońca w końcówce meczu z Manchesterem United musiał zejść z boiska. Decyzja arbitra nie spotkała się z akceptacją u Glena Hoddle'a i Rio Ferdinanda.

Krzysztof Gieszczyk
Krzysztof Gieszczyk
Jan Bednarek (z prawej) Getty Images / Phil Noble / Na zdjęciu: Jan Bednarek (z prawej)
Southampton, z Janem Bednarkiem w składzie, przegrał na Manchesterze United 0:9 (więcej informacji TUTAJ). Polak trafił do własnej siatki, a w drugiej połowie wyleciał z boiska za czerwoną kartkę. Schodząc z boiska nasz obrońca upierał się, że nie faulował przeciwnika. Podobne wątpliwości ma Rio Ferdinand, były znakomity obrońca Man Utd, a także inny były znany piłkarz, Glenn Hoddle.

Hoddle uznał, że przepisy obowiązujące w angielskiej lidze są nieprecyzyjne, a Bednarek nie zasłużył na czerwoną kartkę. Polak usiłował przeszkodzić Anthony'emu Martialowi, jednak lekko "zderzył się" z mijającym go przeciwnikiem. W efekcie piłkarz Man Upadł tuż przed oddaniem strzału z kilku metrów, a Bednarek musiał zejść z murawy.

Wątpliwości wzbudza nie tylko fakt, czy na pewno doszło do kontaktu naszego obrońcy z rywalem (Bendarek usiłował uniknąć nieprzepisowego zatrzymania Martiala). Nie wiadomo do końca, czy Polak powinien dostać tak surową karę. Zgodnie z przepisami powinien wylecieć z boiska, gdyby nie podejmował walki o piłkę, a skupiał się na faulu. Jeśli walczy o piłkę - też rzut karny, ale tylko upomnienie w postaci kartki żółtej.

ZOBACZ WIDEO: Prezes Ekstraklasy S.A. szacuje straty klubów przez pandemię. Padła konkretna kwota

- Zasada jest bezsensowna. Bednarek zostałby na boisku, gdyby próbował zaatakować porządnie przeciwnika i go sfaulować, a potem powiedziałby, że walczył o piłkę. Dostałby żółtą kartkę i został na boisku. Widzieliśmy, że obrońca próbował zejść rywalowi z drogi i nie przewrócić. Może jakiś kontakt był, ale sędzia i tak uznał, że powinna być czerwona kartka - mówił w BT Sport Glenn Hoddle.

- To jest sprzeczne ze wszystkim, o co chodzi w piłce. Ta zasada jest zwariowana. Obrońca będzie teraz się uczył, że lepiej kogoś staranować i próbować zagrać piłkę niż próbować uniknąć kontaktu. Niedorzeczne - dodał Rio Ferdinand.

CZYTAJ TAKŻE Klęska Southampton. Po 0:9 z Man Utd drużyna Jana Bednarka przeszła do historii

CZYTAJ TAKŻE Były bramkarz Manchesteru United nie ma dość. W wieku 43 lat znalazł nowy klub

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×