To było nieuchronne. Nadchodzi nowa era w futbolu

Piłka Nożna
Piłka Nożna
Liczby i styl

Są inni, ale obaj bazują na szybkości i dynamice. Francuz w większym stopniu na elegancji i technice, której braku nie można jednak w żadnym razie zarzucić dwa lata młodszemu Norwegowi. Mbappe ze swoimi 178 cm wzrostu to jednak mikrus przy atletycznym Haalandzie. Norweg mierzący 194 cm, solidnie zbudowany i ważący (ojciec - piłkarz, matka - siedmioboistka, nawiasem mówiąc w piłkę grał również Mbappe senior, a matka Kyliana była poważaną piłkarką ręczną na poziomie francuskiej ekstraklasy), rozpędzając się, przypomina nie francuskie TGV (ok. 38 km/h - sprint Mbappe w meczu z Argentyną na mundialu), ale mobilny czołg bojowy - niemiecki, nowoczesny Leopard bądź najszybszy, służący w armii chińskiej ZTZ-99, który osiąga prędkość 80 km/h.

Haaland sprawia nieco wrażenie hybrydy powstałej z syntezy najlepszych cech Zlatana Ibrahimovicia i Lukaku. Napastnik o takiej masie potrafił w czasie meczu przebiec, oczywiście będąc już rozpędzonym, 60 m w czasie 6,64 sekundy - 0,3 sekundy wolniej od rekordu świata i 0,09 sekundy od rekordu Norwegii. Człowiek z Bryne, miejsca będącego połączeniem urokliwych fiordów i mniej zjawiskowych platform wydobywczych, gdzie ludzie nawykli są do ciężkiej pracy, a nie nauczyli się barwnie obracać językiem (posłuchajcie wywiadów Erlinga) w dzieciństwie trenował między innymi lekkoatletykę i piłkę ręczną - jest rekordzistą świata w skoku w dal z pozycji stojącej w kategorii pięciolatków i reprezentantem kraju w szczypiorniaka do lat 14.

Ich styl gry jest oczywiście charakterystyczny dla współczesnego futbolu, ale jeszcze większe wrażenie robią liczby. Bardziej imponujące ma Mbappe, ale on jest dwa lata starszy. Norweg jest gwiazdą wschodzącą, Francuz świeci pełnym blaskiem od kilku sezonów. W wieku niespełna 20 lat został mistrzem świata - trzecim najmłodszym po Pele i Giuseppe Bergomim. Ma na koncie cztery krajowe tytuły (jeden w Monaco, trzy w PSG), finał LM i 16 goli w 39 występach reprezentacyjnych.

Od początku sezonu 2019/20 para Messi–Ronaldo strzeliła w Champions 15 goli. Ich młodsza wersja - aż 28. Statystyka bramek zdobytych w LM wśród zawodników przed 21. urodzinami jasno sugeruje z jakim potencjałem mamy do czynienia:
Haaland - 20
Mbappe - 19,
Benzema - 12
Messi i Raul - 8

Norweg - przypomnijmy: zdobywca 9 bramek w jednym tylko meczu z Hondurasem podczas MŚ U-20, śrubuje wszystkie możliwe rekordy. Ma na koncie 15 występów w Champions i 20 goli, w tym siedem tak zwanych dwupaków. Na tym etapie karier Messi miał 3 trafienia, Ronaldo ani jednego. Jemu w ogóle wszystko przychodzi ultraszybko. Po zaledwie półtora roku profesjonalnego kopania piłki zapracował na transfer do Red Bulla Salzburg.

Rozgrywki krajowe? Mbappe wyprzedził już Pedro Pauletę, przed nim w klasyfikacji najlepszych strzelców wszech czasów PSG tylko Ibrahimović i Edinson Cavani. Ma na koncie 115 bramek zdobytych dla najlepszego klubu Francji. W Ligue 1 jego bilans to: 140 meczów, 98 goli, 41 asyst. Dorobek Haalanda w Bundeslidze: 34-32-7, zaś w BVB: 46-45-11! To pierwszy w historii niemieckiej ligi gracz, który zdobył 5 bramek w dwóch pierwszych występach. Potrzebował na to w sumie 56 minut i 6 strzałów.

Pancerniki pod narodową banderą

Mbappe urodzony kilka miesięcy po tym, jak Francuzi zdobyli pierwsze w historii złoto mistrzostw świata, powiódł trójkolorowych do drugiego mundialowego triumfu 20 lat później. Był jednym z dwóch-trzech najistotniejszych elementów ekipy Didiera Deschampsa, który wręcz orzekł, że jakość nie ma wieku. Mądrość i przyzwoitość - bywa, że również.

Dlatego młodziutki Kylian całą premię za mundialowy występ, ponad 300 tys. euro, przekazał na cele charytatywne. Przed nim jeszcze co najmniej 10 lat gry w reprezentacji, która powinna należeć do ścisłego grona faworytów kilku najbliższych wielkich imprez. Nie można wykluczyć, że Mbappe stanie się wręcz najbardziej utytułowanym graczem wszech czasów właśnie pod narodową banderą. Na razie jest mistrzem Europy do lat 19 i mistrzem świata wszechwag.

Pod względem potencjału reprezentacji być może ma przewagę nad Messim i Ronaldo, a na pewno nad Haalandem. Jeżeli więc spodziewamy się nowego duopolu w światowym futbolu, na podobieństwo argentyńsko-portugalskiego, Mbappe na starcie ma fory. Reprezentacja Norwegii ostatni raz szczęśliwie przeszła kwalifikacje do wielkiej imprezy jesienią 1999 roku, a więc znów - przed narodzinami Erlinga. Dziś dorobiła się pokolenia niezwykle zdolnego - na jego czele stoi Haaland, ale za nim kroczą Jens Petter Hauge, Kristoffer Ajer, Martin Odegaard, Sander Berge...

Nie wzięli się znikąd. Po zapaści, jaką futbol norweski przeżył po tłustych latach dziewięćdziesiątych, zmieniono wiele w systemie szkolenia - pojawiło się więcej całorocznych boisk pełnowymiarowych, powstały specjalne szkoły piłkarskie wspierane przez Norges Fotballforbund. A zatem coś dobrego się dzieje, lecz nie na tyle szybko, by zdolne pokolenie wygrało ze Szkocją baraż o awans do Euro 2020. Wciąż zatem jest daleko od wyrobienia drużynie narodowej marki, jaką cieszyła się ćwierć wieku temu, kiedy grał w niej między innymi Alf-Inge Haaland, ojciec Erlinga. Czyżby więc casus Ibrahimovicia - genialnego napastnika bez zaplecza w postaci silnej reprezentacji?

Czy zatem sprawiedliwie we dwójkę zdominują świat futbolu jak starzy mistrzowie? Mimo wszystko niewykluczone. Mbappe już zasiadł przy wspólnym stole, może nawet wprosił się na główne miejsce. Duopol na skalę tego, który właśnie powoli się kończy, jest możliwy jednak pod warunkiem, że obaj nie trafią do jednego klubu, bo tylko wzajemny wyścig i rywalizacja stanie się gwarantem postępu. Symptomy podobnego scenariusza już są. - Jego wyczyn mnie zmobilizował i zainspirował - powiedział Haaland po hat-tricku Mbappe na Camp Nou. Następnego dnia wbił dwa gole Sevilli.

Zbigniew Mucha, "Piłka Nożna"

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Kto będzie w przyszłości numerem jeden?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×