"Wiem, że nasze środowisko potrzebuje dialogu". Były reprezentant chce być prezesem

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Paweł Pietranik / Na zdjęciu: Roman Kosecki
WP SportoweFakty / Paweł Pietranik / Na zdjęciu: Roman Kosecki
zdjęcie autora artykułu

11 czerwca mają odbyć się wybory na prezesa Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej. Dla dobra futbolu na Mazowszu chciałby się poświęcić Roman Kosecki.

W tym artykule dowiesz się o:

"Mój bagaż doświadczeń chciałbym spożytkować dla dobra futbolu na Mazowszu. Mam dużo pomysłów i programów ukierunkowanych na szkolenie młodzieży, kształcenie trenerów, rozwój piłki zarówno dziecięco-amatorskiej jak i zawodowej na Mazowszu" - czytamy w oświadczeniu Romana Koseckiego, zamieszczonego na stronie mzpn.pl.

Były reprezentant Polski w piłce nożnej (w latach 1988-95), poseł na Sejm V, VI, VII i VIII kadencji, podjął decyzję o zgłoszeniu swojej kandydatury na stanowisko prezesa Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej. Wybory zaplanowano w piątek 11 czerwca 2021 r.

"Wiem, że nasze środowisko potrzebuje dialogu, dlatego też zamierzam odbyć szereg konsultacji w formule online i na ile to możliwe, w tradycyjny sposób. Do zobaczenia na piłkarskim szlaku" - podkreślił w komunikacie 55-letni Kosecki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjrzyj się dokładnie, co on zrobił! Fantastyczny gol piłkarza-amatora

Wiceprezes zarządu PZPN ds. szkolenia w latach 2012-16 od blisko 20 lat prowadzi klub Kosa Konstancin, gdzie łączy funkcje prezesa, a także trenera. W przeszłości był członkiem Zarządu MZPN oraz wiceprzewodniczącym Komisji Sportu.

Kosecki karierę piłkarską rozpoczynał w klubie RKS Mirków. Występował na pozycji pomocnika lub napastnika. Największe sukcesy święcił w barwach Legii Warszawa, z którą zdobył Puchar Polski (w 1989 i 1990 r.) i Superpuchar Polski 1989. Zaliczył 69 meczów w reprezentacji.

Zobacz: Roman Kosecki podpowiada Robertowi Lewandowskiemu. "Widzę dla niego nowy cel" Ligowcy w reprezentacji Polski. Paulo Sousa otwiera drzwi, kto przez nie przejdzie?

Źródło artykułu:
Komentarze (0)