Ligue 1. Marsylia wymęczyła wygraną. Stoperzy bohaterami, wieczór dla Milika do zapomnienia

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Jonathan Bartolozzi / Na zdjęciu: piłkarze Olympique Marsylia
Getty Images / Jonathan Bartolozzi / Na zdjęciu: piłkarze Olympique Marsylia
zdjęcie autora artykułu

Arkadiusz Milik zagrał prawie całe spotkanie, ale powinien o nim jak najszybciej zapomnieć. Brak sytuacji nie wynikał jednak z jego winy. Sytuację uratowali koledzy z obrony, którzy świetnie zachowywali się przy stałych fragmentach.

Marsylia miała dużą szansę skorzystać na remisie Lens z Lyonem. W przypadku wygranej z Dijon, czerwoną latarnią ligi, zbliżyłaby się do Lens na jeden punkt. Początek zapowiadał pełną dominację OM. Jednak gra gospodarzy była do bólu czytelna i schematyczna. Dimitri Payet i Florian Thauvin nie dawali tego błysku, jakiego od nich się oczekiwało. Arkadiusz Milik pokazywał się do gry, jednak nie dostawał jej za często.

Goście skupili się na defensywie, ale mieli w niej sporo dziur. To się zemściło dopiero tuż przed przerwą, kiedy Leonardo Balerdi urwał się obrońcy, wyskoczył do główki i uderzył pod samo okienko.

W drugiej części scenariusz gry się nie zmienił - Marsylia grała piłką, a Dijon biegało za nią jak dziecko. Dwie dobre sytuacje miał Payet - w pierwszej fatalnie przestrzelił, posyłając z kilku metrów piłkę w trybuny, w drugiej bardzo dobrze zachował się bramkarz.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: co za strzał! Tę bramkę można oglądać w nieskończoność

Nadzieje outsidera rozgrywek na korzystny rezultat zabił w końcówce Alvaro Gonzalez. Stoper OM doskoczył do centry Payeta i po rykoszecie trafił na 2:0. Gospodarze kontrolowali do końca sytuację i dowieźli taki wynik do końca.

Arkadiusz Milik zagrał 82 minuty, ale ten mecz jest dla niego do zapomnienia. Nie miał sytuacji, koledzy nie mogli się z nim dogadać, często grali nie w tempo.

Marsylia zajmuje szóste miejsce w tabeli, a Dijon jest niemalże pewne spadku i ostatniej pozycji.

Olympique Marsylia - Dijon FCO 2:0 (1:0)

1:0 - Leonardo Balerdi 45+1' 2:0 - Alvaro Gonzalez 79'

Marsylia: Steve Mandanda - Pol Lirola, Hiroki Sakai, Alvaro Gonzalez, Leonardo Balerdi, Luis Henrique (68' Michael Cuisance) - Florian Thauvin, Boubacar Kamara - Pape Gueye - Dimitri Payet (90+2' Saif-Eddine Khaoui), Arkadiusz Milik (82' Dario Benedetto).

Dijon: Saturnin Allagbe - Sacha Boey, Wesley Lautoa, Bruno Ecuele Manga, Senou Coulibaly, Glody Ngonda (83' Anibal Chala) - Bersant Celina (83' Arthur Zagre), Jordan Marie, Yassine Benzia (64' Frederic Sammaritano) - Moussa Konate (64' Mihai Alexandru Dobre), Mama Balde (90+2' Pape Diop).

Żółte kartki: Alvaro, Gueye (Marsylia), Konate, Benzia, Ngonda, Coulibaly (Dijon).

Sędzia: Ruddy Buquet.

Pozostałe wyniki niedzielnych meczów 31. kolejki Ligue 1:

Angers SCO - Montpellier HSC 1:1 (0:0) 0:1 - Stephy Mavididi 47' 1:1 - Stephane Bahoken 72'

Girondins Bordeaux - RC Strasbourg Alsace 2:3 (2:3) 0:1 - Lamine Kone 6' 0:2 - Habibou Diallo 21' 0:3 - Ludovic Ajorque (k.) 30' 1:3 - Paul Baysse 36' 2:3 - Ui-jo Hwang (k.) 45+1'

FC Lorient - Stade Brestois 29 1:0 (1:0) 1:0 - Laurent Abergel 45'

FC Nantes - OGC Nice 1:2 (1:2) 0:1 - Kasper Dolberg (k.) 11' 0:2 - Kasper Dolberg 29' 1:2 - Abdoulaye Toure 32'

Stade de Reims - Stade Rennais 2:2 (0:0) 1:0 - Boulaye Dia 60' 1:1 - Sehrou Guirassy (k.) 75' 2:1 - Ghislain Konan 81' 2:2 - Sehrou Guirassy 83'

Nimes Olympique - AS Saint-Etienne 0:2 (0:1) 0:1 - Wahbi Khazri 23' 0:2 - Denis Bouanga 66'

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Lille OSC 38 24 11 3 64:23 83
2 Paris Saint-Germain 38 26 4 8 86:28 82
3 AS Monaco 38 24 6 8 76:42 78
4 Olympique Lyon 38 22 10 6 81:43 76
5 Olympique Marsylia 38 16 12 10 54:47 60
6 Stade Rennais 38 16 10 12 52:40 58
7 RC Lens 38 15 12 11 55:54 57
8 Montpellier HSC 38 14 12 12 60:62 54
9 OGC Nice 38 15 7 16 50:53 52
10 FC Metz 38 12 11 15 44:48 47
11 AS Saint-Etienne 38 12 10 16 42:54 46
12 Girondins Bordeaux 38 13 6 19 42:56 45
13 Angers SCO 38 12 8 18 40:58 44
14 Stade de Reims 38 9 15 14 42:50 42
15 RC Strasbourg Alsace 38 11 9 18 49:58 42
16 FC Lorient 38 11 9 18 50:68 42
17 Stade Brestois 29 38 11 8 19 50:66 41
18 FC Nantes 38 9 13 16 47:55 40
19 Nimes Olympique 38 9 8 21 40:71 35
20 Dijon FCO 38 4 9 25 25:73 21

Czytaj też: Milik może wrócić do Serie A Neymar wstrzymał negocjacje

Źródło artykułu:
Czy Olympique Marsylia awansuje do europejskich pucharów?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (4)
avatar
Montana
5.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Milik jest bez formy.W Reprezentacji też było słabiutko.Ale tak to jest jak więcej się skupia na zmianach klubu niż samej grze i treningach.  
siber
5.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i " słynna "zapowiedź meczów mylika ""Milik poluje na gole "" a tu doopa ! Pismakom przewraca się w głowie na słowo Milik .  
avatar
Katon el Gordo
5.04.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
"... koledzy nie mogli się z nim dogadać..." Niestety tak to jest z wielkimi wizjonerami. Zespół jeszcze nie dorósł do geniuszu Milika. On swoją wizją gry wyprzedza epokę.  
avatar
Miglanc667
5.04.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
mylik zagrał gorzej niż beznadziejnie, ale spoko, zaraz na sy-fach będą kolejne nazwy gigantów które będą chciały - wg sy-fów, rzecz jasna - pozyskać tą parodię napastnika.