Szokujące zabójstwo menedżera piłkarskiego. Prowadził interesy także w Polsce

Czarne BMW zbliżyło się do samochodu, który prowadził Roman Bezzubow. Po chwili padły strzały. Menedżer piłkarski nie miał żadnych szans na przeżycie. Nagranie jest wstrząsające.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Roman Bezzubow Facebook / Na zdjęciu: Roman Bezzubow
Roman Bezzubow od wielu lat pracował jako menedżer piłkarski. Jego piłkarze grają w wielu krajach. Nawet w Polsce nie brakowało jego klientów. Niedawno przeprowadzał transfer Mykoły Musolitina do Lechii Gdańsk. 41-latek nie żyje, a zbrodnia budzi grozę.

Dramat rozegrał się 14 kwietnia w stolicy Łotwy Rydze. Bezzubow jechał samochodem nieświadomy tego, co zaraz się wydarzy. Nagle bardzo blisko podjechało czarne BMW. Z uchylonego okna padł strzał. Po chwili kolejne. Nie ma żadnej wątpliwości co do tego, że to była zaplanowana egzekucja.

Łotwa jest wstrząśnięta tym, co się wydarzyło. Policja prowadzi śledztwo i na razie udało się ustalić, że prawdopodobnie trzy osoby siedziały w BMW, z którego strzelano. Krążą także plotki, że auto miało rosyjskie tablice rejestracyjne.

Do sieci trafiło nagranie z monitoringu. Widać niemal całe zdarzenie. Bezzubow nawet jeszcze próbował staranować samochód zabójców. Chwilę później zmarł w wyniku odniesionych ran.

Na razie nie wiadomo, kto dokładnie stoi za zabójstwem i co mogło być jego przyczyną. W przeszłości sam był piłkarzem, a potem zajął się menedżerką. Reprezentował głównie swoich rodaków. Do Polski sprowadził także m.in. Vladislavsa Gabovsa, czy Aleksandrsa Fertovsa.

UFC. Siostra Devonte Smitha zamordowana. Zawodnik apeluje o pomoc >>

Policjant oskarżony o zabójstwo Daliana Atkinsona. Przełom ws. śmierci byłego gracza Premier League >>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×