Kto za Bońka w PZPN? Dochodzą do nas zaskakujące przecieki o rezygnacji
Wydawało się, że obecny wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej w cuglach wygra wybory i przejmie fotel Zbigniewa Bońka. Z przecieków wyłania się jednak zgoła inna sytuacja. Dlatego Marek Koźmiński rozważa wycofanie się z wyborów.
Ostatnio sytuacja jednak się zmieniła. Jego rywal w wyścigu o fotel prezesa - Cezary Kulesza (TUTAJ przeczytasz nasz wywiad z byłym szefem Jagiellonii Białystok >>) - zebrał poparcie wojewódzkich "baronów" i... Wedle wszelkich znaków to on ma obecnie sporą przewagę nad Koźmińskim. Dowód?
Podczas ostatniego głosowania przedstawicieli regionalnych związków piłkarskich ws. rekomendacji na stanowisko wiceprezesa PZPN ds. piłki amatorskiej (TUTAJ znajdziesz więcej szczegółów >>) wygrał popierany właśnie przez Kuleszę - Adam Kaźmierczak. Jeden z jego kontrkandydatów, Radosław Michalski, popierany przez Koźmińskiego w ostatniej chwili wycofał swoją kandydaturę.
- Skoro Kaźmierczak wygrał te wybory, to i Kulesza wygra wyścig o fotel prezesa PZPN - ponoć słychać coraz głośniej w środowisku.
Może nawet dojść do tego, że Koźmiński odda walkę... walkowerem. Bliski współpracownik Bońka ma ponoć poważnie myśleć o wycofaniu się z wyborów. Taką informację przekazali dziennikarze "Przeglądu Sportowego". "Być może zrobi to już w czwartek (8.07.), po spotkaniu prezesów klubów z Fortuna 1 Ligi" - można przeczytać w tym sportowym dzienniku.
ZOBACZ WIDEO: "To jedna z większych mafii!". UEFA pod ostrzałem byłego reprezentanta Polski