Kłopoty kadrowe Jagiellonii coraz mniejsze. "Bardzo ważna będzie przerwa"
Od początku sezonu Jagiellonia Białystok musi walczyć nie tylko z przeciwnikiem na boisku, ale także z problemami zdrowotnymi swoich piłkarzy. Trener Ireneusz Mamrot przekazał jednak dość pozytywne informacje.
Podczas ostatniej konferencji prasowej trener Ireneusz Mamrot nie krył, że niestabilna sytuacja kadrowa utrudnia mu pracę. Wyraził jednak nadzieję, że niebawem przynajmniej częściowo uda się pozbyć tego problemu. - Dla nas bardzo ważna będzie przerwa na reprezentację. Zawodnicy wracający po urazach będą mieli nieco większy okres na pracę, bo będzie to dłuższy czas bez meczu - podkreślił.
- Jest szansa, że jeszcze przed najbliższym meczem w normalny trening wejdzie Michał Pazdan. Ostatnio ćwiczył indywidualnie, ale czy zagra nie podjąłem jeszcze decyzji. Reszta jest bez zmian, choć coraz mocniej pracuje Bartosz Bida. W tym momencie elementy piłkarskie szlifuje już z zespołem, ale pewnych rzeczy "w kontakcie" nie może jeszcze robić. Myślę jednak, że w następnym tygodniu będzie można i to włączyć - dodał szkoleniowiec Jagi.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: prezentacja jak z horroru! Tak klub pochwalił się nową gwiazdąNie sposób nie zauważyć, że w ostatnim czasie sytuacja kadrowa Jagiellonii zaczęła się nieco poprawiać. W pełnym treningu jest już Bogdan Tiru, który zresztą zdążył także trzykrotnie pojawić się na boisku w meczach PKO Ekstraklasy. W ostatnim spotkaniu z Cracovią (1:2) po raz pierwszy zagrali również pauzujący niedawno z powodów zdrowotnych Bartosz Kwiecień i Israel Puerto, którego uraz okazał się znacznie mniej poważny niż wcześniej przypuszczano.
Najbliższym przeciwnikiem białostoczan będzie Warta Poznań. Mecz zaplanowano na piątek 27 sierpnia o godz. 20:30.