Atletico Madryt planuje wielki transfer

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Gabriele Maltinti / Na zdjęciu: Dusan Vlahović
Getty Images / Gabriele Maltinti / Na zdjęciu: Dusan Vlahović
zdjęcie autora artykułu

Luis Suarez nie będzie grał wiecznie, a Atletico Madryt potrzebuje prawdziwego "goleadora". "Los Colchoneros" są gotowi wyłożyć ogromne pieniądze za Dusana Vlahovicia z Fiorentiny.

Dusan Vlahović to 21-letni środkowy napastnik, który był prawdziwą rewelacją poprzedniej edycji rozgrywek Serie A. Zawodnik Fiorentiny zdołał strzelić 21 bramek w lidze włoskiej, dokładając jeszcze 2 asysty w 37 spotkaniach. Pozwoliło mu to na zajęcie 4. miejsca w klasyfikacji strzelców, za Cristiano Ronaldo, Romelu Lukaku i Luisem Murielem.

Serbski snajper, z racji na swój wiek oraz na to, jak świetnie grał w poprzednim sezonie, jest niezwykle rozchwytywany na rynku transferowym. Co chwilę mówi się o kolejnych zainteresowanych klubach.

Obecnie w wyścigu po 21-latka, według "Gurdiana" i "Marki", głównymi kandydatami są: Arsenal, Tottenham i właśnie Atletico Madryt. Z kolei z pogoni za napastnikiem odpadł najprawdopodobniej Inter, który szykuje się na przybycie Edina Dzeko do Mediolanu.

"Los Colchoneros" mają być zdecydowanie najbliżej pozyskania Serba z zespołu "Violi". Klub z Florencji oczekuje za swojego piłkarza kwoty w okolicach 70 milionów euro, co przy klasie Vlahovicia i przy potężnym zainteresowaniu, nie jest niczym nadzwyczajnym.

Klub z Madrytu patrzy przyszłościowo, w końcu głównym "goleadorem" zespołu jest Luis Suarez, który nie zawodzi skutecznością, jednak ma już 34 lata i, krótko mówiąc, nic nie trwa wiecznie. Serbski snajper odbiega od profilu Angela Correi i Joao Felixa, którzy są raczej naturalnym wsparciem dla drugiego, bardziej nastawionego na wykończenie napastnika, więc Vlahović rywalizowałby głównie z Urugwajczykiem.

Czytaj także:  Burza o nową umowę La Ligi Zawodnicy skoczyli sobie do gardeł

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał! Wyskoczył w powietrze i... (ZOBACZ)

Źródło artykułu:
Komentarze (0)