"Ten remis się nam należał". Internauci zachwyceni po wyrwaniu remisu

Bramka Damiana Szymańskiego w doliczonym czasie gry wprowadziła w ekstazę kibiców reprezentacji Polski. Biało-Czerwoni rzutem na taśmę wyrwali remis z Anglią (1:1). Internauci oszaleli z zachwytu, ale skarcili także Polaków za stratę gola.

Mateusz Kozanecki
Mateusz Kozanecki
Harry Kane oraz Grzegorz Krychowiak Getty Images / Na zdjęciu: Harry Kane oraz Grzegorz Krychowiak
To był wieczór pełen emocji na PGE Narodowym w Warszawie. Biało-Czerwoni rzutem na taśmę wyrwali remis. Bramkę na wagę punktu w doliczonym czasie zdobył Damian Szymański. Asystę zaliczył Robert Lewandowski.

"To była drużyna! To da owoce!" - skwitował krótko Roman Kołtoń za pośrednictwem mediów społecznościowych.

"Ten remis się nam należał. Nie byliśmy gorsi od Anglików" - podsumował Andrzej Kostyra.

"Brawo trener, brawo drużyna. Mnóstwo pozytywów. Najlepszy mecz za Sousy. Odkryciem meczu Dawidowicz. Wszyscy potrzebowaliśmy takiego meczu" - uznał Andrzej Twarowski.

"W końcu piękny mecz kadry. Tęskniłam" - napisała krótko Katarzyna Lewandowska.

O gigantycznym zysku mentalnym pisał Żelisław Żyżyński. Podkreślił także, że Polakom należą się brawa za pierwszą połowę i końcówkę drugiej.

"Przecież porażka w tym meczu to byłaby zwykła niesprawiedliwość społeczna i chamstwo w państwie. Brawo Polacy" - pisał Mateusz Święcicki.

"Bez wygranej, ale można bez cienia przesady uznać, że remis z Anglią jest 'meczem założycielskim' dla kadry Sousy" - pisał Marek Bobakowski.

W 72. minucie Polacy popełnili błąd, po którym bramkę na 1:0 strzelił Harry Kane. Anglik przymierzył z odległości około trzydziestu metrów. "To najlepszy dowód na to, że Kane to napastnik w czepku urodzony, a Szczęsny to bramkarz bez niezbędnego fartu" - skomentował tę sytuację Adam Romer.

"Szczęsny nieco został w blokach, ale był zasłonięty. Wszystko zaczęło się od fatalnej straty Modera. Za łatwo" - dodał Maciej Wąsowski.

Krótko stratę bramki podsumował Andrzej Twarowski. "Ja pierniczę, nie można wpuścić gola z tej odległości" - napisał na Twitterze. Wcześniej komplementował Polaków za bardzo dobrą pierwszą połowę.


"Kiedy benefis tego bramkarza co był drugi?" - pytał Michał Kołodziejczyk. Były redaktor naczelny WP SportoweFakty miał na myśli Łukasza Fabiańskiego, który zakończył reprezentacyjną karierę.


"NieSzczęsny trochę ten mecz. I trochę szczęśliwy. I dobry w naszym wykonaniu" - posumował Adam Godlewski.

"Nasi pokazali, że mają to, co w sporcie jest najważniejsze" - podsumował Tomasz Lis.

Czytaj także:
Moment zawahania i gol. Tak Harry Kane pokonał Wojciecha Szczęsnego
Wielka awantura w przerwie meczu! Znamy szczegóły

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: babol za babolem! To się musiało źle skończyć
Czy Polacy awansują na MŚ 2022?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×