Alarm w Bayernie Monachium. Gwiazda klubu może odejść za darmo!
Władze Bayernu Monachium nie mogą dogadać się ze swoim czołowym piłkarzem ws. nowego kontraktu. Nicklas Suele oczekuje sporej podwyżki, a w klubie już rozglądają się za jego następcą.
Suele zarabia obecnie ok. 6 mln euro za sezon i liczy na podwyżkę, dzięki której przebije barierę 10 mln. Trener Julian Nagelsmann liczy na reprezentanta Niemiec, ale według serwisu sport1.de, w klubie nie wszyscy patrzą przychylnym wzrokiem na długoterminowy kontrakt i podwyższę zarobków dla 26-latka.
W związku z tym Suele stał się łakomym kąskiem na transferowym rynku, a szczególnym zainteresowaniem cieszy się wśród klubów angielskiej Premier League. Sam zawodnik również nie ukrywał, że chciałby się sprawdzić na Wyspach Brytyjskich.
Jeśli Bayern nie dojdzie do porozumienia z Suele, będzie to kolejny uznany piłkarz, który z klubu odejdzie za darmo. Bawarczycy ostatnio nie dostali ani eurocenta za m.in. Davida Alabę, Jerome Boateng'a i Javiego Martineza.
Co więcej, Bayern już jest łączony z potencjalnymi następcami Suele. W grę wchodzą inni reprezentanci Niemiec - Antonio Ruediger z Chelsea i Matthias Ginter z Borussii Moenchengladbach.
Czytaj też:
-> "Robert Lewandowski byłby zły". Chodzi o transfer do Bayernu Monachium
-> "Negatywny rekord Lewandowskiego". Hiszpanie piszą o Polaku