Nagelsmann rozgoryczony po klęsce Bayernu. "Ten kamień zawsze będzie nam ciążył"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Alex Gottschalk/DeFodi Images  / Na zdjęciu: Julian Nagelsmann
Getty Images / Alex Gottschalk/DeFodi Images / Na zdjęciu: Julian Nagelsmann
zdjęcie autora artykułu

Julian Nagelsmann przerwał milczenie po kompromitującej porażce z Borussią M'gladbach (0:5). - Pewnych rzeczy nie da się wymazać z przeszłości - skomentował pierwszy trener Bayernu Monachium.

Piłkarze Bayernu Monachium katastrofalnie zaprezentowali się na Borussia-Park i przegrali aż 0:5. Klub Roberta Lewandowskiego niespodziewanie zakończył swój udział w Pucharze Niemiec.

Julian Nagelsmann  przebywa obecnie na kwarantannie i dlatego nie miał bezpośredniego kontaktu ze swoimi podopiecznymi. 34-latek podzielił się swoimi odczuciami na piątkowej konferencji prasowej.

- Zawodnicy Bayernu rzadko przyjmują takie ciosy. Po czymś takim trudno się otrząsnąć, ale mimo wszystko nie płakaliśmy przez telefon. Musimy dobrze zareagować w następnym meczu - oznajmił szkoleniowiec.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jedna patrzyła na drugą. Kuriozalna bramka w meczu pań

Na ławce trenerskiej zasiadł Dino Toppmoeller. Podobnie będzie w spotkaniu ligowym z Unionem Berlin - Nagelsmann ponownie uzyskał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa.

- Siedziałem przed telewizorem. Meczem z Borussią pokazaliśmy, że jesteśmy ludźmi, a nie maszynami. Byliśmy zaskoczeni, tym jak to się potoczyło. Za każdym razem musimy udowadniać, że mamy jedną z najlepszych drużyn w Europie. Pewnych rzeczy nie da się wymazać z przeszłości - dodał.

Bawarczycy będą mieli okazję do rehabilitacji w sobotę (30 października). Mecz z Unionem rozpocznie się o godz. 15:30.

Czytaj także: Wielki sukces Polaka. Czy Sousa w końcu go doceni? Problem w Bayernie Monachium. Pomocnik nie przedłuży kontraktu

Źródło artykułu:
Czy Bayern podniesie się po porażce z Borussią?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
franekbra
29.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pytanie co z Upamecano ? Dalej wstawiać do składu czy na ławę ? A może do rezerw . Zawalić 4 bramki jako obrońca to wyczyn . Jak rak zagrałby z PSG czy Realem to mu Kahn klejnoty urwie  
avatar
Legionowiak 2.0
29.10.2021
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Może i dobrze, że Bayern dostał solidne lanie!