Paulo Sousa odejdzie z reprezentacji? Zaskakujące doniesienia

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Paulo Sousa
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Paulo Sousa
zdjęcie autora artykułu

Choć przyszłość Paulo Sousy mają rozstrzygnąć dopiero najbliższe mecze reprezentacji Polski, a następnie ewentualne baraże, to portugalskie media twierdzą, że już teraz znalazł się na celowniku Aston Villi.

Aston Villa, po serii pięciu ligowych porażek z rzędu, zdecydowała się zwolnić z funkcji pierwszego trenera Deana Smitha. Na ten moment nie wiadomo, kto może zastąpić Anglika.

Początkowo mówiło się, że faworytem władz klubu jest Steven Gerrard, jednak w jego przypadku niewiadomą jest, czy chciałby odchodzić z Rangers FC i obejmować inny angielski klub niż Liverpool.

Zaskakującą kandydaturę do objęcia "The Villans" wysuwają natomiast portugalskie media. Według portalu "Mais Futebol", Aston Villa sonduje możliwość zatrudnienia Paulo Sousy.

ZOBACZ WIDEO: Paulo Sousa wie, jak pozwolić wrócić Arkadiuszowi Milikowi do szczytowej formy

Serwis donosi, że władze klubu są pod wrażeniem ewolucji naszej kadry, a zwłaszcza jej gry w meczach z Anglią. Jednocześnie dziennikarze podkreślają, że nic nie jest przesądzone, a możliwość poprowadzenia Polski na mundialu może być bardziej kusząca niż praca w Premier League.

Przypomnijmy, że niedawno prezes PZPN Cezary Kulesza, w rozmowie z Polską Agencją Prasową, zabrał głos ws. przyszłości Sousy.

- Automatycznie, jeśli nie awansujemy na mundial, kontrakt zostaje rozwiązany - zapowiedział Kulesza.

- Czekamy na mecze marcowe. To wówczas będzie najpoważniejszy sprawdzian dla naszej reprezentacji i koncepcji, którą przyjął trener Sousa. W piłce nie da się wszystkiego zaplanować, ale wierzę, że jesteśmy w stanie skutecznie powalczyć o udział w mistrzostwach świata - dodał.

Pierwsze z kluczowych spotkań reprezentacja Sousy rozegra w piątek, 12.11 z Andorą. Następnie, w poniedziałek 15.11 zmierzymy się z Węgrami.

Czytaj także:  - Tak, naprawdę to zrobił! Nietypowa cieszynka w BundeslidzeAtak na byłego reprezentanta Polski. Na mieście transparenty

Źródło artykułu: