Lewandowski czy Messi? Bukmacherzy mają faworyta Złotej Piłki

Złota Piłka 2021 jak nigdy wcześniej elektryzuje polskich fanów. O jej zdobycie walczą w zasadzie już tylko Leo Messi oraz Robert Lewandowski. Według bukmacherów faworytem jest ten drugi.

Bartłomiej Bukowski
Bartłomiej Bukowski
Robert Lewandowski Getty Images / Sebastian Widmann/Getty Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Messi czy Lewandowski? Lewandowski czy Messi? To właśnie to pytanie zadają sobie kibice na całym świecie czekający na finałowe rozstrzygnięcia plebiscytu Złotej Piłki 2021.

Początkowo wśród faworytów upatrywano też m.in. Jorginho. Jego kandydaturę popierał chociażby Mateusz Borek. Głównym argumentem za Włochem miały być trofea - sięgnął on w tym roku zarówno po Ligę Mistrzów jak i Mistrzostwo Europy. Jego szanse na zwycięstwo szybko zaczęły jednak maleć i dziś już w zasadzie nikt nie bierze takiej możliwości na poważnie.

Nieco później w Hiszpanii rozpoczęła się kampania na rzecz przyznania Złotej Piłki Karimowi Benzemie. Francuza popierał m.in. Zinedine Zidane. I choć przez chwilę zaczęto całkiem poważnie zastanawiać się, czy to właśnie napastnik Realu nie pogodzi na ostatniej prostej dwóch głównych kandydatów do nagrody, tak dziś także jest poza konkursem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi sprzedaje luksusowy apartament. Zrobi niezły interes

Bukmacherzy są pewni - po nagrodę sięgnie Robert Lewandowski (kurs 1,8) lub Lionel Messi (kurs 2,2). Trzecia opcja, czyli "jakikolwiek inny kandydat" wyceniana jest dziś na ponad 12 złotych za każdą postawioną złotówkę.

Szanse rosną 

To spora zmiana patrząc chociażby na to, co sugerowali bukmacherzy jeszcze nieco ponad miesiąc temu. Na początku października murowanym faworytem był Lionel Messi. Kurs na jego zwycięstwo wynosił zaledwie 1,35. Co więcej, wówczas drugim najprawdopodobniejszym zdobywcą trofeum był Jorginho, na którego kurs wynosił 5,5. Lewandowski, z linią na poziomie 7,0, był dopiero na trzecim miejscu.

Wiele zmieniły jednak ostatnie tygodnie. Messi regularnie zawodzi w barwach Paris Saint-Germain, w którym dopiero w ostatniej kolejce zdobył swojego pierwszego ligowego gola, zaś Lewandowski nie przestaje pokonywać kolejnych bramkarzy.

Polak skutecznością imponuje zwłaszcza w tych najbaczniej oglądanych przez wszystkich rozgrywkach - Lidze Mistrzów. Po zaledwie czterech kolejkach ma na koncie 8 goli i śmiało może ostrzyć sobie zęby na pobicie rekordu Cristiano Ronaldo  17 trafień w jednym sezonie.

Dorobek indywidualny czy drużyna?

Siłą "Lewego" jest regularność. Polak przez cały rok trafia jak nikt inny. W 2021 ma już na koncie 63 bramki czym deklasuje konkurencję. Co więcej, w poprzednim sezonie pobił jeden ze starszych rekordów w futbolu - Gerda Muilera odnośnie bramek w jednym sezonie Bundesligi.

Cieniem na kandydaturze "Lewego" kładzie się jednak brak trofeów. Z reprezentacją Polski odpadł z Euro już po fazie grupowej, zaś w Lidze Mistrzów jego Bayern Monachium przegrał w ćwierćfinale.

Messi natomiast na własnych barkach poprowadził Argentynę do triumfu w Copa America, wygrywając przy okazji niemal każdą klasyfikację indywidualną w turnieju. Od tego czasu już jednak trochę minęło, a głosujący bardziej mogą pamiętać niemoc Argentyńczyka w PSG. Bo choć Złota Piłka w teorii ma nagrodzić najlepszego piłkarza na przestrzeni całego roku, to nie jest tajemnicą, że z reguły najświeższe wydarzenia wywierają największy wpływ na rozkład głosów.

Tegoroczna ceremonia wręczenia Złotej Piłki odbędzie się 29 listopada w Theatre du Chatelet w Paryżu.

Czytaj także:
Bez niego nie było zwycięstw. Piłkarz Widzewa Łódź wraca do zdrowia
Znamy prawie komplet uczestników 1/8 finału Pucharu Polski. Hit się nie odbył

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×