To dlatego Lewandowski nie wygrał Złotej Piłki. Jego były szef wskazał przyczynę
Nie milknie dyskusja na temat Złotej Piłki. Wyniki plebiscytu na najlepszego piłkarza roku skomentował były prezes zarządu Bayernu Monachium - Karl-Heinz Rummenigge.
Dlaczego polski napastnik zajął dopiero drugie miejsce? Rummenigge nie ma wątpliwości, że wpływ na to miała gra reprezentacji Polski w tym roku. - Miał mały handicap w postaci reprezentacji Polski, która nie odegrała żadnej roli w mistrzostwach Europy - podkreślił w rozmowie z "Bildem".
66-latek wbił szpilę również niektórym dziennikarzom, którzy brali udział w głosowaniu. - Może to być dowód na to, że niektórzy dziennikarze uważają się za ekspertów, a być może nimi nie są - dodał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: czerwona kartka po zdobyciu bramki? To możliweRummenigge przyznał również, dlaczego sam postawiłby na Lewandowskiego na pierwszym miejscu. - Świetnie grał w Bayernie Monachium, strzelając 41 bramek w ostatnim sezonie Bundesligi. Pobił odwieczny rekord Gerda Muellera, którego nie można było pobić. Jest świetnym graczem - stwierdził.
Ostatecznie Lewandowski nieznacznie przegrał z Messim, który po raz siódmy otrzymał Złotą Piłkę. Argentyńczyk zgromadził 613 punktów, z kolei Polak 580 (więcej TUTAJ).
Czytaj też: "Słyszałem, że może się to zdarzyć". Zwrot ws. Złotej Piłki dla Lewandowskiego?!
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.