Uciekł ze statku, bo nie wytrzymał presji? Jerzy Engel mocno ws. Paulo Sousy!

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Jerzy Engel
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Jerzy Engel
zdjęcie autora artykułu

Kto w miejsce Paulo Sousy, jako selekcjonera reprezentacji Polski? To pytanie pada w ostatnim czasie niezwykle często. Głos w sprawie zaprał m.in. Jerzy Engel. "Konkretnego nazwiska nie chcę wskazywać" - pisze w "Przeglądzie Sportowym".

W tym artykule dowiesz się o:

W niedzielę prezes PZPN Cezary Kulesza poinformował, że Paulo Sousa chce za porozumieniem stron rozwiązać umowę ze związkiem. Powód? Oferta życia i praca w brazylijskim Flamengo Rio de Janeiro.

Na Portugalczyka momentalnie wylała się lawina krytyki, a reprezentacja Polski została w fatalnym położeniu. W marcu bowiem czekają ją baraże o udział w mistrzostwach świata, które odbędą się w 2022 roku w Katarze.

Kto zostanie nowym selekcjonerem Biało-Czerwonych? Czasu jest mało, żeby nie powiedzieć bardzo. Jakiego zdania jest były Jerzy Engel?

ZOBACZ WIDEO: Wyzwanie przed nowym trenerem Polaków. "Nie chcę, aby doszło do takiej sytuacji"

"Moje zdanie w tej kwestii pozostaje niezmienne od wielu lat: reprezentację piłkarską naszego kraju powinien prowadzić Polak" - pisze w felietonie dla "Przeglądu Sportowego" były selekcjoner reprezentacji Polski.

Kandydata i swojego faworyta jednak do objęcia tej posady nie ma. Zostawia to zarządowi PZPN. "Konkretnego nazwiska nie chcę wskazywać, to władze PZPN z prezesem Cezarym Kuleszą na czele muszą wybrać" - przyznał.

Zdecydowanie więcej miał z kolei do powiedzenia w temacie Sousy i jego pracy z reprezentacją Polski. "Kadencję Paulo Sousy będą wspominał fatalnie. Ten człowiek nic nie wygrał z kadrą, do tego popsuł nam Euro" - pisze mocno.

Wyniku eliminacji do mistrzostw świata nie nazywa z kolei ani sukcesem, ani porażką. Przyznał bowiem, że to właśnie był nasz cel. Skupia się jednak na tym, co wydarzyło się na ich końcu, czyli feralnym meczu z Węgrami.

"Nie da się przejść do porządku dziennego nad tym, jak zawalił sprawę w spotkaniu z Węgrami. Mamy trudniejszą drogę na mundial, a Sousa właśnie w tym momencie postanowił uciec ze statku. Być może nie wytrzymał presji po porażce z Madziarami" - kończy Engel.

Polacy w dwuetapowych barażach o mundial zagrają w marcu z Rosją na wyjeździe. To właśnie efekt wspomnianej porażki z Węgrami (1:2), która pozbawiła Biało-Czerwonych atutu w postaci przewagi boiska. W przypadku zwycięstwa z Rosjanami, naszą kadrę czekać będzie starcie z triumfatorem pary Szwecja - Czechy.

Zobacz także: "Miodzik na moje serce!" Tomaszewski triumfuje ws. Sousy i uderza w Bońka To duża kwota. Wiadomo, ile Sousa ma zapłacić PZPN

Źródło artykułu:
Komentarze (8)
avatar
Mossad
29.12.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
kolejny dziad sie wypowiada.....polski trener? nikt w Europie ich nie chce a do Reprezentacji Polski sie nadaja? he he smieszny ludek .  
avatar
Raf1
29.12.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Engel...przy całym szacunku do Ciebie za awans do MŚ po 16 latach, ale...pie*dolisz i to zdrowo! Zatrzymałeś się w epoce PRL. Mam okazję słuchać twoich wywodów w programie Szpaka 4-4-2. Niestet Czytaj całość
avatar
Areccioni
29.12.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wypowiedz jednego z podstawowych elementów "żelbetonu" polskiej piłki nożnej.. Sousa, zatrudnił przez Pzpn ksiedza. Teraz zatrudnia ( poprzez pana Jerzego), Edyte. Będzie nie tylko Czytaj całość
avatar
Mirosław Sawicki
29.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Strejlau! Tylko Strejlau! Może wtedy przestałby paplać w telewizorze? Węgrzyn na zastępcę.  
avatar
Legionowiak 3.0
29.12.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Engel sam zapomniał, jakim selekcjonerem był! Porażka z Białorusią 1:4 (na oczach samego Łukaszenki) 4 września 2001 roku (wtedy już awansowaliśmy na MŚ 2002) oraz haniebny Mundial 2002, pamięt Czytaj całość