Narastająca frustracja w zespole United. Piłkarze mają dość

Ralf Rangnick był wskazywany przez wielu ekspertów jako lekarstwo na problemy Manchesteru United. Jednak po czasie kłopoty zatoczyły koło i uderzyły z podwójną siłą.

Kamil Sobala
Kamil Sobala
Anthony Elanga (z lewej) i Edinson Cavani (z prawej) PAP/EPA / PETER POWELL / Na zdjęciu: Anthony Elanga (z lewej) i Edinson Cavani (z prawej)
Ostatnia porażka (0:1) Manchesteru United z Wolverhampton Wanderers dolała tylko oliwy do ognia. Czerwone Diabły podczas tej rywalizacji oddały blisko dwa razy mniej strzałów od drużyny gości.

Podopieczni Ralfa Rangnicka zajmują aktualnie siódmą pozycję w tabeli Premier League. A to miejsce, które nie jest premiowane grą w jakichkolwiek europejskich rozgrywkach. Do najbliższej lokaty, dającej taką możliwość (piątej), tracą trzy punkty.

W szeregach ekipy z Old Trafford atmosfera robi się coraz gęstsza. Jak podaje "The Daily Mirror", w drużynie pojawiły się kliki i aktualny szkoleniowiec musi mierzyć się z tymi samymi problemami co jego poprzednik.

ZOBACZ WIDEO: Co oni zrobili?! Takiego rzutu wolnego jeszcze nie było

Źródło podaje, że aż 11 piłkarzy jest rozczarowanych grą w barwach United i jest gotowych odejść. Ich powodem niezadowolenia ma być pomysł Rangnicka na treningi oraz stosowana przez niego taktyka.

Z kolei Jesse LingardDonny van de Beek, Dean Henderson i Eric Bailly są podobno zirytowani brakiem możliwości gry w pierwszym zespole.

Najbliżej odejścia może być pierwszy z nich. Kontrakt Anglika wygasa już latem, a zainteresowanych nim nie brakuje. Portal Goal.com twierdzi, że zalicza się do nich Newcastle oraz West Ham. Dziennikarz Ian McGarry w rozmowie z "Hitc" poinformował, że Sroki byłyby skłonne zaoferować pomocnikowi United zdumiewające 200 tys. funtów tygodniowo.

Przed podopiecznymi Niemca dublet z Aston Villą. Pierwszy mecz z Lwami rozegrają u siebie 10 stycznia o godzinie 20:55 w ramach trzeciej rundy FA Cup. Z kolei pięć dni później z tym samym rywalem powalczą o ligowe punkty na wyjeździe. Pierwszy gwizdek tego starcia wybrzmi o 18:30.

Kozłowski zabrał głos po transferze. Mówi o wielkim marzeniu
Nowi chętni na usługi Philippe Coutinho. Wśród nich gigant światowego futbolu

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×