To trzeba zobaczyć! "Lewy" przeszedł samego siebie

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Polsat Sport / Na zdjęciu: pierwszy gol Lewandowskiego
Twitter / Polsat Sport / Na zdjęciu: pierwszy gol Lewandowskiego
zdjęcie autora artykułu

Takiego Roberta Lewandowskiego chcemy oglądać. Filar Bayernu Monachium potrzebował zaledwie 23 minut na skompletowanie hat-tricka w meczu z Red Bullem Salzburg. To rekord Ligi Mistrzów.

[tag=681]

Bayern Monachium[/tag] chciał zmazać plamę po rozczarowującym remisie 1:1 w pierwszym spotkaniu. Stawką wtorkowego starcia był awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

Podopieczni Juliana Nagelsmanna bardzo szybko przeszli do konkretów. W 11. minucie Robert Lewandowski został sfaulowany w polu karnym i chwilę później sam wymierzył sprawiedliwość. Snajper pewnie uderzył w lewy dolny róg.

Lewandowski nie zwykł marnować takich okazji. W 21. minucie reprezentant Polski wykonał "jedenastkę" dokładnie w ten sam sposób. Bramkarz Red Bulla Salzburg był zupełnie zdezorientowany.

W 23. minucie było już 3:0. Monachijczycy wyprowadzili kontratak, a "Lewy" zmusił do błędu Philippa Kohna i piłka zatrzepotała w siatce. Trzecia bramka została zapisana na konto gwiazdy Bayernu.

To był historyczny występ Lewandowskiego. Kadrowicz skompletował hat-tricka w 23 minut i tym samym ustanowił nowy rekord Ligi Mistrzów. We wszystkich rozgrywkach 33-latek zgromadził łącznie 42 trafienia.

Zespół Nagelsmanna nie spuszczał nogi z gazu. Przed końcem pierwszej połowy Serge Gnabry podwyższył wynik na 4:0.

Czytaj także: Jak pech, to pech. Koronawirus atakuje Bayern Monachium Piątek strzela, Włosi go krytykują. "Jest właściwie zerowy"

ZOBACZ WIDEO: Świat pod wrażeniem postawy PZPN. "Wszyscy powinni iść za przykładem Polski"

Źródło artykułu: