Dramat podczas meczu Ligi Mistrzów. Spotkanie przerwano

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Simon Stacpoole/Offside / Na zdjęciu: kibice na stadionie w Liverpoolu
Getty Images / Simon Stacpoole/Offside / Na zdjęciu: kibice na stadionie w Liverpoolu
zdjęcie autora artykułu

Podczas spotkania 1/8 finału Ligi Mistrzów pomiędzy Liverpool FC i Interem Mediolan doszło do dramatycznej sytuacji. Jeden z kibiców zasłabł i potrzebował pomocy medyków. Mecz przerwano.

W tym artykule dowiesz się o:

Spotkanie na Anfield Road rozpoczęło się zgodnie z planem. Liverpool FC bronił dwubramkowej przewagi z pierwszego spotkania i podopieczni Juergena Kloppa robili wszystko, by zrealizować ten cel.

W 25. minucie doszło jednak do dramatycznej sytuacji na trybunach. Na chwilę mecz zszedł na dalszy plan. Jeden z kibiców oglądających to spotkanie zasłabł i niezbędna byłą interwencja służb medycznych.

Sędzia prowadzący to spotkanie postanowił je na kilka minut przerwać. Klopp i jego sztab zaalarmowali czwartego arbitra o incydencie na trybunach.

Jak relacjonują angielskie media, kibic miał problemy kardiologiczne. Na szczęście był w stanie samodzielnie opuścić trybuny. Inni kibice i stojący przy linii bocznej piłkarze The Reds żegnali go brawami.

Czytaj także: Koniec cierpliwości w Śląsku Wrocław. Jacek Magiera zwolniony Lewandowski dał znak Rosji. Oto co piszą o tym światowe media

ZOBACZ WIDEO: Tego gola można oglądać godzinami! Cóż za precyzja

Źródło artykułu:
Komentarze (0)