Legenda wierzy, że Bayern wygra Ligę Mistrzów. Wspomina jednak o pewnym problemie

Bayern Monachium we wtorek zameldował się w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Zdaniem Lothara Matthaeusa Bawarczycy mają spore szanse na wygranie prestiżowych rozgrywek. Podał jednak jeden ważny warunek.

Mateusz Byczkowski
Mateusz Byczkowski
piłkarze Bayernu Monachium PAP/EPA / RONALD WITTEK / Na zdjęciu: piłkarze Bayernu Monachium
Prawdziwy koncert zagrali we wtorek zawodnicy Bayernu Monachium, którzy rozgromili na swoim terenie Red Bull Salzburg (7:1). Tym samym zespół Juliana Nagelsmanna wygrał w dwumeczu i awansował do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

Oprócz niemieckiej ekipy na tym etapie rozgrywek zameldowały się także inne mocarne ekipy: Manchester City, Liverpool czy Real Madryt. Stawka wygląda przepotężnie. Bawarczykom nie będzie łatwo, a dodatkowo według Lothara Matthaeusa ci wciąż mają problem z głębią składu.

- Potrzebujesz ogólnie dobrego składu. Również ławki, która nie była we wtorek obsadzona. Jako trener, chciałbyś przecież, żeby była. Jako trener swojego zespołu chciałbyś mieć możliwość wrzucenia kogoś na atak, ponieważ nie zawsze wygrywasz 7:1 - przyznała legenda Bundesligi, cytowana przez Sky.

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski zrezygnował z olbrzymich pieniędzy. "Od razu rozpętała się burza"

- Musisz mieć także jakości z ławki. Pierwszych 14-15 graczy zalicza się do tego najwyższego poziomu - ocenił. Były reprezentant Niemiec wierzy w końcowy sukces Bayernu Monachium w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów.

Podał jednak jeden warunek, który wydaje się być kluczowy. - Jeśli w Bayernie Monachium nie przydarzą się poważne problemy z kontuzjami w ciągu najbliższych sześciu lub ośmiu tygodni, będę wierzył, że ten zespół wygra Ligę Mistrzów - podsumował.

Już w przyszłym tygodniu dowiemy się kto dołączy do reszty ćwierćfinalistów Ligi Mistrzów. Swoje spotkania rozegrają m.in. Manchester United, Juventus FC, Ajax Amsterdam czy Chelsea, które od czwartku ma poważne problemy przez sankcje nałożone na Romana Abramowicza (więcej przeczytasz TUTAJ).

Zobacz też:
Będzie powrót do kadry po latach. Michniewicz szykuje też niespodziankę
Sankcje już dotykają Chelsea. Sponsor zawiesza współpracę, a może być gorzej

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×