Piłkarz z ukraińskiej ekstraklasy poszukiwany. Grał w klubie z Mariupola
Fatalne wieści. Pomocnik Rodion Plaksa, który grał w ukraińskiej ekstraklasie, przepadł bez śladu. Nie ma z nim kontaktu od 5 marca. Społeczność piłkarska, kierowana przez agenta Aleksandra Pankova, aktywnie go poszukuje.
Ukraińskie media donoszą, że od 24 lutego Rosjanie zabili ponad 2,5 tysiąca mieszkańców Mariupola.
Wielu cywilów zginęło, a teraz wpłynęło to również na piłkę nożną. Znany agent Alexander Pankov na Instagramie przekazał, że piłkarz Mariupola Rodion Plaksa przepadł bez śladu.
"Nie ma z nim kontaktu od 5 marca" - napisał. Zaginięcie zawodnika potwierdzili również jego koledzy, w tym zawodnik Desny, Jewgienij Selin.
ZOBACZ WIDEO: Poruszające sceny z kijowskiego metra. Ukraińców odwiedził mer miastaWedług ich informacji, ostatni kontakt z Plaksa miał miejsce na początku marca. Po tym pomocnik zaginął. 20-letni Ukrainiec jest jednym z najbardziej utalentowanych zawodników w młodzieżowej drużynie Mariupola, kandydatem do gry w reprezentacji juniorskiej.
Wszyscy uruchomili alarm na swoich kanałach społecznościowych (w tym Instagram) i zachęcają do kontraktu w sprawie zaginięcia Plaksy. "Jeśli coś wiesz, to napisz" - czytamy.
Zobacz także:
Pogoń spełniła życzenie Runjaicia. "Pokazaliśmy, kto jest panem"
Kim jest Diego Santos Carioca? Mamy zagraniczną opinię