"Doszło do konfliktu w zespole". Były kadrowicz punktuje mistrzów Polski
"Wciąż widoczna jest niekompetencja w działaniach" - pisze w felietonie dla "Przeglądu Sportowego" Dariusz Dziekanowski. Mowa o Legii Warszawa, która w jego opinii nie jest gotowa na Kostę Runjaicia.
Co więcej. Szkoleniowiec ma trafić do Legii Warszawa. Oficjalnie żadnych informacji nie ma, ale temat ma być "gorący".
"Czy Legia jest gotowa na Runjaica? Niestety, mam co do tego wątpliwości" - pisze w "Przeglądzie Sportowym" Dziekanowski.
Co ma na myśli? Problemy w zarządzaniu. Zwraca uwagę na to, że Dariusz Mioduski zatrudnił nowego wiceprezesa w osobie Marcina Herry i wymienił dyrektora sportowego na Jacka Zielińskiego, ale to nic nie zmienia. "Wciąż widoczna jest niekompetencja w działaniach" - uważa Dziekanowski.
ZOBACZ WIDEO: Mocne sparingi Polaków przed mundialem w Katarze. "Trochę się tych meczów boję"I tutaj wyciąga zamieszanie z Arturem Borucem, którego Aleksandar Vuković nie sadza nawet na ławce, a hitowy mecz w Poznaniu z Lech oglądał z... sektora z kibicami! "Widać, że doszło do jakiegoś konfliktu w zespole" - pisze Dziekanowski.
"Obrazek legendy klubu na trybunach gości w Poznaniu jest dla mnie co najmniej dziwny i niezrozumiały" - dodał.
Zwrócił też uwagę na to, że kwestia ta powinna zostać załatwiona przez dyrektora sportowego w trybie natychmiastowym. "Tymczasem Jacek Zieliński mówi w wywiadach, że jeszcze nie wie dokładnie kiedy się z nim spotka" - pisze. "Żaden poważny europejski klub nie pozwoliłby sobie na to, żeby tak szanowany zawodnik jechał na tak prestiżowy mecz razem z kibicami."
Zobacz także:
Śląskowi zabrakło centymetrów. "Ta sytuacja będzie śnić się po nocach"
Pierwsze zwycięstwo Jerzego Brzęczka w Wiśle. Górnik znów płaci wysoką cenę za nieskuteczność