Media: Robert Lewandowski wybrał nowy klub! Znamy nazwę
Robert Lewandowski wkrótce zakończy swoją przygodę z Bayernem Monachium. Jak podaje portal sport.tvp.pl, sprawa jest przesądzona. Reprezentant Polski wiąże przyszłość z Barceloną.
Już wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Jak dowiedział się portal sport.tvp.pl, Lewandowski jest zdecydowany na przeprowadzkę do Barcelony i odbył telekonferencję z przedstawicielami tego klubu. Pini Zahavi nie marnował czasu, warunki kontraktu zostały ustalone.
Co więcej, kadrowicz miał przekazać swoją decyzję władzom Bayernu. Oliver Kahn próbował przekonać 33-latka do pozostania w Monachium, jednak musiał przełknąć gorzką pigułkę. Osobną kwestią jest, kiedy dojdzie do wielkiego transferu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dobre wieści dla kibiców kadry. Ten film daje nadziejeTo będzie olbrzymia strata dla ekipy Juliana Nagelsmanna. W tym momencie trudno sobie wyobrazić atak Bawarczyków bez reprezentanta Polski, który nie ma dość i śrubuje statystyki. Tylko w bieżącym sezonie Bundesligi zgromadził 32 trafienia, potrzebował do tego 29 meczów.
Latem 2014 roku napastnik przeszedł z Borussii Dortmund do Bayernu na zasadzie transferu bezgotówkowego. Przez osiem sezonów wygrał praktycznie wszystko, co miał do wygrania i szuka nowych wyzwań.
"Lewy" od dawna marzył o grze na Półwyspie Iberyjskim. Jego nazwisko częściej było wymienianie w kontekście do Realu Madryt. Właśnie dlatego snajper rozpoczął współpracę z Zahavim. Słynny agent piłkarski wynegocjował jednak transfer do największego rywala "Królewskich".
- Również moje źródła przekonują, że temat jest. Joan Laporta, prezydent Barcelony, bardzo dobrze zna się z Pinim Zahavim, agentem Lewandowskiego. Robili wspólnie wiele interesów zarówno w piłce - mówił dziennikarz Moises Llorens w rozmowie z WP SportoweFakty (więcej TUTAJ).
Xavi przywrócił dawny blask Barcelonie. Gra "Dumy Katalonii" znowu może cieszyć oko, a tymczasem Laporta finalizuje transferową bombę. Wygląda na to, ze prezydent klubu wykorzystał opieszałość działaczy Bayernu.
Z kilku względów to może być historyczny ruch. Jeszcze żaden Polak nie grał w sekcji piłkarskiej Barcelony. Lewandowski prawdopodobnie rywalizował z Pierrem-Emerickiem Aubamyangiem, którego doskonale zna z niemieckich boisk.
Czytaj także:
Media: Lewandowscy opuszczają Monachium!
Prezydent Bayernu jasno o przyszłości Thomasa Muelllera. "Jestem o tym przekonany"
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)