Trzy minuty doliczone.

Soczyste uderzenie Monety z lewej strony pola karnego i niewiele zabrakło do celu.

Mazek ładnie minął obrońcę i przełożył sobie piłkę na lewą nogę. Strzał z 17 metrów był jednak zupełnie nieudany.

Kapitalna okazja dla Ruchu! Lipski zamiast strzelać z pięciu metrów to dryblował. Piłka trafiła jeszcze pod nogi Efira, ale ostatecznie chwycił ją Abramowicz.

Mateusz Abramowicz bez problemu złapał piłkę po dośrodkowaniu z prawej strony boiska.

Stępiński źle przyjął sobie piłkę i tę złapał Abramowicz.

Po rzucie rożnym futbolówka trafiła pod nogi Zieńczuka, który co prawda skierował piłkę w róg bramki Śląska, ale uderzył za słabo, żeby pokonać Abramowicza.

Przed nami ostatni kwadrans. Czy któraś z drużyn zdobędzie zwycięską bramkę?

Rzut wolny dla Ruchu. Piłka wylądowała na piątym metrze, gdzie Oleksy oddał lekki strzał na bramkę Śląska.

Szykuje się zmiana w Śląsku Wrocław. Z boiska zejdzie Jacek Kiełb.

Zamieszanie w polu karnym Śląska po rzucie rożnym. Ostatecznie piłka została wybita.

Tempo spotkania spadło. Obie drużyny przestały kreować sobie okazje strzeleckie.

Dobra centra w pole karne w wykonaniu Dudu, ale od bramki rozpoczął Matus Putnocky.

Marcel Gecov miał trochę miejsca przed polem karnym i zdecydował się na strzał, który o dwa metry minął słupek Ruchu.

Dzisiejsze spotkanie na żywo ogląda 7430 kibiców.

Z rzutu rożnego na piąty metr dośrodkował Tom Hateley. Żaden gracz Śląska nie doszedł do piłki.

Starcie Kiełba oraz Oleksego i sędzia dostrzegł faul gracza Ruchu.

Początek drugiej połowy.

POPRZECZKA! Tom Hateley dośrodkował piłkę w pole karne, gdzie tylko trącił ją Bence Mervo i ta trafiła w poprzeczkę.

Śląsk w ostatnich minutach zdołał oddalić grę od własnej bramki.

Próba kontry Śląska i Hołota po prostu wybił piłkę przed siebie.

Oleksy szarżował lewą flanką i wywalczył rzut rożny.

Pich! Słowak huknął z ostrego kąta i bramkarz sparował piłkę na korner.

Agresywne wejście Grodzickiego i sędzia uznał, że faulu nie było.

Trudna pozycja Hołoty, lecz mimo to zdecydował się na strzał, który był niecelny.

Żaden z graczy Śląska długo nie podbiegł do Zieńczuka, który bez problemu wbiegł w pole karne, ale dośrodkowanie zostało zablokowane.

Ruch jest coraz groźniejszy, ale Śląsk czyha na kontry.

Ależ okazja dla Niebieskich! Mazek popędził prawą flanką i posłał płaskie dośrodkowanie w kierunku Zieńczuka, który stojąc na wprost bramki nie trafił w futbolówkę!

Mazek nieczysto trafił w piłkę na linii pola karnego i od bramki rozpoczął Abramowicz.

Mecz we Wrocławiu ożywił się nieco.

Jest odpowiedź Śląska. Mervo uderzył z woleja, ale zbyt słabo, żeby pokonać bramkarza. Węgier nieczysto trafił w piłkę i stąd brak siły w strzale.

Zieńczuk mocno wstrzelił piłkę w pole karne, gdzie nogę dostawił Hanzel. Abramowicz miał szczęście, że piłka poleciała wprost w niego.

Jest i pierwszy celny strzał w meczu. Mariusz Stępiński uderzył głową z 14 metrów zbyt słabo, żeby pokonać bramkarza Śląska.

Sporo gry w środkowej strefie boiska. Ruch tak naprawdę jeszcze nie zagroził bramce rywali.

Węgierski napastnik Bence Mervo zauważył wysuniętego bramkarza i chciał go przelobować strzałem z 40 metrów. Zabrakło dokładności.

Próba kontra w wykonaniu wrocławian i niedokładne podanie w kierunku Bence Mervo.

Dwa rzuty rożne dla Śląska, ale bez strzału na bramkę Ruchu.

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork).